Bernard napisał(a): ~Złocistożółty Agrest napisał(a): Ocho... Sypie się. Wg mnie to ostatni moment na rezygnację zanim strajk obróci się przeciw nauczycielom. Wg mnie wystarczy.
To najgorszy moment na rezygnację, myślę że nauczyciel wytrzymają jeszcze co najmniej tydzień. Muszą dotrwać przynajmniej do momentu gdy Jarosław da chociaż po 200 na drugiego chomika w rodzinie i 50 na kozę.
Łączenie rogacizny i tucznika ze sprawą podwyżek dla nauczycieli to już spore nadużycie. Jarek mówił o pieniądzach dla rolników ale nie z pieniędzy budżetu polskiego, a unijnego i których to pieniędzy nie można przeznaczyć na nic innego jak właśnie na dotacje utrzymania trzody i bydła. No ale rozumiem intencję...
Rozumiem nauczycieli i ich strajk, ale taki który dotykałby wyłącznie rodziców którzy muszą zorganizować opiekę dla swoich dzieci. Stosowanie strajku i wzięcie za zakładników dzieci zdających egzaminy narażając ich na dodatkowy stres to już mega nie fair... Powinni pomóc przy egzaminach, przecież prowadzili te dzieci przez lata a wynik egzaminów, zakładam że dobry byłby dla nich najlepszą wizytówką i wsparcie ze strony rodziców murowane... A tak, dewaluuje się to z dnia na dzień. Broniarz skoligacony z opozycją zaczyna już swoją walkę o "jedynkę" na listach PO wykorzystując do tego trudną sytuację w oświacie.