~Ognista Goryczka napisał(a): Wiecie co... To już nawet nie irytuje, a zwyczajnie wkurza. Naprawdę stoicie po stronie pracodawców? Ja myślałem że dziennikarzem zostaję się z poczucia misji? Naiwny jestem... Przecież te stawki godzinowe to żart. Gdzie tu coś odłożyć? Uzbierać? Robić tylko po to żeby całą wypłatę oddać pierwszego dnia wypłaty na rachunki? Człowiekowi się odechciewa cokolwiek. A jeszcze jak ktoś ma dziecko/dzieci to już w ogóle współczuję. Nawet te 500 plus z naszych podatków nie wiele zmienia, choć niektórzy uważają że tacy to Boga za nogi złapali... Wymiotować się chce.
I BARDZO DOBRZE, że stają po stronie pracodawców. Winę za niskie zarobki ponosi tylko i wyłącznie rząd, poprzez opodatkowanie pracy. Zarabiając 2000 netto łączny koszt pracodawcy to ponad 3300, zarabiając 3000 netto dla pracodawcy jest to koszt ponad 5000 (!!!) Jedyny sposób na zmianę jest taki, aby 10-siatęgo wypłacić pracownikowi wypłatę brutto i niech sam opłaci ZUS, podatek dochodowy, wszystkie składki rentowe emerytalne wypadkowe itd. W miesiąc zmieni się system .