A co się Pan tak przejął społecznością szkoły specjalnej która nawet nie potrafiła walczyć o swoje. Żadnych protestów, żadnych uwag, tylko jak pokorne cielęta przyjmowały to co syflują jej kolejne władze w powiecie i mieście. Skoro nikt tam nie protestuje to proszę się nie napinać, bo gdyby tylko chcieli i mocno protestowali już dawno stała by nowa szkoła bez względu na kolejne kalendarze wyborcze.
A politykom nie się co dziwić nic nowego.

...ma...
gdzie

Kazimierzu, premier jest szefem polskiego Rządu. A, że akurat z PiS? Polacy tak wybrali i to według zasad, jakie przyjęli i fetowali niegdyś właśnie przeciwnicy tego PiS. A o tym, kto ma uczestniczyć w otwarciu nowego budynku szkoły - na szczęście - nie decydują lokalne media a odpowiednie władze. I przestań nam tu pleść moralne farmazony, bo gdy ludziki z Twoich opcji politycznych robią podobnie, to podniecasz się jak byczek przy jałówce. W Polsce zresztą zawsze jest albo przed wyborami, albo tuż po wyborach. Tak w latach 90-tych ubiegłego wieku ustalono i tak to się toczy. To właśnie "okrągły stół" wypracował ten kalendarz polityczny. Ale i nic dziwnego skoro wówczas PZPR, SB i WSI konferowały ze swoimi wyznawcami i kapusiami, to inaczej być nie mogło. Masz takie "miękkie" serduszko, to zaprotestuj przeciwko obecnej kryzysowej sytuacji w Warszawie. W tym temacie masz takie same uprawnienia do dyskusji, co i w sprawie gości na otwarciu nowego budynku szkoły specjalnej.

Panie Kaziku, premier sam się tu nie pcha, ktoś go zaprosił raczej z powiatu.

~Płoworuda Tygrysówka napisał(a): Panie Kaziku, premier sam się tu nie pcha, ktoś go zaprosił raczej z powiatu.

No tak pewnie Bezpartyjni bo są koalicji!

Panie Kazimierzu, a gdyby to Pana syn Marcin był prezydentem Bolesławca, to inaczej by się zachował?

A gdyby babka miała wąsy?

A PO tak bardzo się przejmował niepełnosprawnymi?