~~Szarozielony Żeniszek napisał(a): no własne,,,,,kiedy sprawdza drrzewostan ,,,,moja zielona lagune na alei wojska polskiego w bol ,, tez drzewo przygniotlo i nikt nie beknoł ,,,bo powiedzieli ze drzewo nie było przeznaczone do ścinki , ale sie zawaliło ,,,
za to stoi wyschniete drzewo na poczatku alei WP , nikt nie reauguje , nie wycina i nie sadzi nowych drzew za to podcina sie drzewa od dołu ( bo tak łatwiej) a nie przycina korony od góry ...zapraszam na lekcje przycinania drzew do Niemiec, Austrii , Włoch, Danii