~Jasnopomarańczowa Brodia napisał(a): Weźcie się ludzie walnijcie w łeb. Było ciemno gość mógł zwyczajnie nie zauważyć znaku. Niech się pierwszy odezwie ten kto nigdy nie popełnił gafy na drodze. Szczęście, że przeżyliNie żartuj.Nie zauważyć nadjeżdżającej lokomotywy ???!!! Chyba żartujesz ...
~Białawoszary Dyptam napisał(a): Nawet jak nie ma znaków to zawsze wolę się zatrzymać i upewnić niż potem zganiać winę na brak oznakowania ... Oprócz znaków w kodeksie drogowym są jeszcze inne przepisy ogólne i warto je znać ... Ale skoro ktoś uczył się tylko po to aby zdać prawko a nie dla siebie to tak później wygląda i zaczyna się "wywijanie mózgiem" aby dupę ratować ...
~~Sepiowy Rozmaryn napisał(a):~Białawoszary Dyptam napisał(a): Nawet jak nie ma znaków to zawsze wolę się zatrzymać i upewnić niż potem zganiać winę na brak oznakowania ... Oprócz znaków w kodeksie drogowym są jeszcze inne przepisy ogólne i warto je znać ... Ale skoro ktoś uczył się tylko po to aby zdać prawko a nie dla siebie to tak później wygląda i zaczyna się "wywijanie mózgiem" aby dupę ratować ...
Przed nieużywaną linią kolejową też się zatrzymujesz? A skoro skradziony znak stop przez trzy lata nie wrócił na swoje miejsce, to czy linia wyglądała na używaną?