~~Cyklamenowy Kielichowiec napisał(a):OBYM NIE MIAŁ OKAZJI "krzyżować z tobą dróg". KŁANIA SIĘ LEKTURA KODEKSU DROGOWEGO. POLECAM. KONIECZNIE ZAJRZYJ.~~Indygowa Jeżyna napisał(a): czy to czynny czy nie czynny przejazd,co szkodzi zatrzymac sie i spojrzeć.takie tłumaczenie bo nie ma znaku stop,ale jest Krzyż Sw Andrzeja on też o czymś mówi,Przecież tu chodzi o własne bezpieczeństwo,tym bardziej że pociągi choć nie czesto ale jeżdżą tą trasą,i większość okolicznych mieszkańców doskonale o tym wie.ale wszyscy zawsze mają dużo więcej do powiedzenia i się zgrywają co to nie ja.No chybaże co nie którzy lubią grać z losem w Rosyjską Ruletkę:)
powiedz mi czy jadąc drogą z pierwszeństwem przejazdu zatrzymujesz się czy chociażby zwalniasz przy każdym
skrzyżowaniu ??
nie rozumiem tu jednego kierowca nie zatrzymał się bo nie było stopu więc gdzie tu jego wina ??
to tak jak byś jechał drogą z pierwszeństwem, ktoś uderza Ci w auta z drogi i to twoja wina bo nie upewniłeś się że nic z podporządkowane nie wyjedzie ??
lub ktoś wbiega Ci pod koła nie będąc na pasach też Twoja wina ??
nie ma znaku stopu nie ma obowiązku zatrzymania się dlatego kierowca jest nie winny, taka sama była sytuacja na skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Ogrodowej, wtedy obcokrajowiec nie zatrzymał się na stopie uderzył w inny
samochód i został w sądzie uniewinniony. winnym się jest tylko wtedy gdy czynisz to świadomie.
~~Szarozielony Sumak napisał(a): Do ~~Cyklamenowy Kielichowiec
W Prawie o ruchu drogowym przepisy związane z przejazdami kolejowymi znajdziemy w art. 28. Pierwszy punkt mówi:
"Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu kolejowego oraz przejeżdżając przez przejazd, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność. Przed wjechaniem na tory jest on obowiązany upewnić się, czy nie zbliża się pojazd szynowy oraz przedsięwziąć odpowiednie środki ostrożności, zwłaszcza jeżeli wskutek mgły lub z innych powodów przejrzystość powietrza jest zmniejszona."
Lokomotywa nie zmieni toru jazdy i ma ciut większą masę od samochodu...
~~Hebanowy Ambrowiec napisał(a):~~Cyklamenowy Kielichowiec napisał(a):OBYM NIE MIAŁ OKAZJI "krzyżować z tobą dróg". KŁANIA SIĘ LEKTURA KODEKSU DROGOWEGO. POLECAM. KONIECZNIE ZAJRZYJ.~~Indygowa Jeżyna napisał(a): czy to czynny czy nie czynny przejazd,co szkodzi zatrzymac sie i spojrzeć.takie tłumaczenie bo nie ma znaku stop,ale jest Krzyż Sw Andrzeja on też o czymś mówi,Przecież tu chodzi o własne bezpieczeństwo,tym bardziej że pociągi choć nie czesto ale jeżdżą tą trasą,i większość okolicznych mieszkańców doskonale o tym wie.ale wszyscy zawsze mają dużo więcej do powiedzenia i się zgrywają co to nie ja.No chybaże co nie którzy lubią grać z losem w Rosyjską Ruletkę:)
powiedz mi czy jadąc drogą z pierwszeństwem przejazdu zatrzymujesz się czy chociażby zwalniasz przy każdym
skrzyżowaniu ??
nie rozumiem tu jednego kierowca nie zatrzymał się bo nie było stopu więc gdzie tu jego wina ??
to tak jak byś jechał drogą z pierwszeństwem, ktoś uderza Ci w auta z drogi i to twoja wina bo nie upewniłeś się że nic z podporządkowane nie wyjedzie ??
lub ktoś wbiega Ci pod koła nie będąc na pasach też Twoja wina ??
nie ma znaku stopu nie ma obowiązku zatrzymania się dlatego kierowca jest nie winny, taka sama była sytuacja na skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Ogrodowej, wtedy obcokrajowiec nie zatrzymał się na stopie uderzył w inny
samochód i został w sądzie uniewinniony. winnym się jest tylko wtedy gdy czynisz to świadomie.
Zastosowana autokorekta
~~Złotobrązowa Forsycja napisał(a): A mi nie żal takich durni co giną /mają wypadki na własne życzenie. Nie zatrzymanie się przed przejazdem jest właśnie czymś takim. I tu nie ma co filozofować, znaki-kupczyki tylko trzeba używać mózgu na drodze. Jak się go posiada oczywiście. Tutaj zdaje się zabrakło.