Do:Jasnożółty Kuflik. Popieram , mieszkam na oś Kwiatowym i z chęcią pochwałę się fotkami co sąsiedzi potrafią, wyjść nie można, okien otworzyć. Tragedia. Tu nie chodzi o brak pieniędzy tylko o zasadę mi nie śmierdzi tylko jemu...Tylko nagłaśniając takie przypadki można coś osiągnąć bo na dialog z takimi to nie ma co liczyć niestety.

Ojoj, ale wtopa.

emem napisał(a):

~Rdzawy Wiesiołek napisał(a): "Śmierdzi" bardzo wymowny tytuł...

Dzięki! Nazywamy rzeczy po imieniu.

No tak ale zadowolić się stwierdzeniem, że śmierdzi nie jest ani twórcze ani zbyt ambitne.
Od lokalnego redaktora można oczekiwać twórczego rozwinięcia tematu, a przynajmniej podjęcia próby wyjaśnienia przyczyn takiego stanu rzeczy. Żeby się nie rozwodzić zbytnio podam kilka konkretów.
• Koszt ogrzewania mieszkania w centrum Bolesławca po podłączenie do sieci miejskiej jest w 2019 r. o ca 85% wyższy niż w przy tradycyjnym piecu węglowym
• Cena węgla w Bolesławcu nie zmieniła się od 2017 r. i wynosi ca 1000 zł/tonę
• Ceny polskiego węgla kamiennego dla ciepłownictwa w sierpniu br. spadły o 1,6 proc. wobec lipca, - podała Agencja Rozwoju Przemysłu.
http://nettg.pl/news/160730/w-sierpniu-spadly-krajowe-ceny-wegla-dla-energetyki-i-cieplownictwa
• Natomiast cena ciepła miejskiego w Bolesławcu systematycznie rośnie. Tylko we wrześniu br podwyżka wyniosła 15%, a tzw opłata stała wzrosła nawet o 25%.
A miało być tak pięknie :)
https://www.boleslawiec.tv/wiadomosci/92,czyste-powietrze-dla-boleslawca
Może warto pójść tym tropem i przynajmniej spróbować odpowiedzieć na pytanie:
dlaczego śmierdzi??

W Bolesławcu Nie ma dotacji na wymianę ogrzewania , ludzi zainteresowanych jest mnóstwo ! Kontrole powinny być systematyczne bo niedługo się podusimy