~~Sepiowy Rozmaryn napisał(a): ~Piernikowy Bodziszek napisał(a): Ludzie co wy z tą Kozią Górką
. Jaka orkiestra wojskowa. Tam była Wojskowa Górka.
Droga wylotowa w kierunki Łazisk pnie się pod górę. To wzniesienie nazywano Kozią Górką. Zimą były tam o wiele lepsze warunki do sportów zimowych, niż na Wojskowej górce (przy wylocie na Lwówek). Obecne i jedna i druga górka zabudowana willami. Dzieciaki i tak wolą tablety niż sanki :|
mogla sie nazywac wczesniej kozia ci pka bo kozia gorka byla pod izba chorych, tam sie zjezdzalo na sankach i lyzwach a jak nie tam to na slusarskiej pomiedzy ogrodkami. to co ty nazywasz kozia gorka, tam byly pola uprawne i nikt nie zjezdzal sankami bo bylo za daleko, w lecie tam ludzie chodzili na gliniak i nikomu by nie przyszlo na mysl nazwac to gorka, wtedy nikt nie wiedzial, ze to gorka, bo wszyscy wszedzie mieli pod gorke. nazwa mogla powstac z chwila rozpoczecia budowy domkow jednorodzinych na kosiby, wypowiedziana slowami nowobogackiego nieziomala, lub turysty z nizin.
gorka pod koszarami nigdy nie byla uprawiana tam pasaly sie kozy lub konie albo krowy, teren ten w pewnym okresie byl ogrodzony drutem kolczastym. kolo pomu (za cmentarzem) tez byly mozliwosci jazdy na sankach, odbywaly sie rowniez zawody.