~~Srebrnobiały Winnik napisał(a): ~~Różowy Len napisał(a): ~~Żółta Porzeczka napisał(a): PO TYM CO ROBI KLER I WYPOWIEDZI HIERARCHÓW TO
Jak ktoś chce rzucać kamieniami w Kościół, to powód zawsze znajdzie. Ale to bardziej jego problem niż Kościoła. Kościół jest wieczny, a ten kto szuka wymówki by odsunąć się od Boga, raczej o wieczności może tylko pomarzyć.
Kościół i Bóg to dzisiaj trochę różne pojęcia, w zasadzie po tych aferach pedofilskich to uczciwi ludzie wstydziliby się nosić sutannę ... kościół może upaść i zmarnieć ... Bóg jest wieczny ... amen.
Kościół jest wieczny. Już wiele razy upadał i podnosił się z kolan. Jest w nim sporo grzechu ale i świętości. Tylko od ciebie zależy co będziesz chciał przede wszystkim dostrzegać. Budować swoją relację z Bogiem na podstawie tego jak zachowują się kapłani to infantylizm. Na Sądzie Ostatecznym nie będziesz się spowiadał z ich grzechów, a ze swoich. No chyba że nie wierzysz w Boga, Sąd Ostateczny i inne tego typu "bajeczki". Ale wtedy nie zwalaj na księży swojego braku wiary. To Ty masz się modlić, czytać Pismo Święte i w tym duchu wychowywać swoje dzieci. Co ma do tego ksiądz? Owszem, powinien pomagać. Ale gdy tego nie robi, to ty sam żyj po katolicku, a nie gadaj że wolno ci grzeszyć bo ksiądz to czy tamto. Czy jak cię złapią na kradzieży auta to też będziesz się w sądzie głupio tłumaczył że ukradłeś bo Zenek tez kradnie? Będzie to okoliczność łagodząca? Śmiem wątpić.
Masz plebana grzesznika to pójdź i mu to powiedz że nie podoba ci się jego postawa i pomódl się o jego nawrócenie.