~Staroróżowa Borówka napisał(a): No to jak jest naprawdę? Słychać krzyki, płacz, ubolewanie właścicieli barów, knajp, ubolewanie, że nie ma wpływów, nie mają na czynsze, zusy, podatki, płace... a tu mają na pro bono?
~~Zgniłozielony Tulipanowiec napisał(a): To nikomu niepotrzebna akcja. Szpital ma swoje posiłki. A pracujące tam osoby przychodzą do pracy, a nie do restauracji. Tak jak wszyscy, mają jeść w domu. Uważam, że to (ta cała akcja) lans i ponad to.
~Staroróżowa Borówka napisał(a): No to jak jest naprawdę? Słychać krzyki, płacz, ubolewanie właścicieli barów, knajp, ubolewanie, że nie ma wpływów, nie mają na czynsze, zusy, podatki, płace... a tu mają na pro bono?