~~Rudoczerwony Mak napisał(a): brawo p.Przemku-czy wezmą inni fryzjerzy od pana przykład.????Zawsze pan stawiał dobro klienta nad wszystko.
~Jasnofioletowy Klon napisał(a): Podobno każdy do fryzjera musi przynieść swój grzebień i nożyczki które po strzyżeniu muszą być wyrzuconeŻe niby z Przemkiem już nie pogadam o lokalnej polityce?
Podczas strzyżenia należy siedzieć w maseczce a fryzjer ma scinać tak włosy aby między jednym a drugim ścinanym włosem było co najmniej 5 cm .I strzyc można włosy wyłącznie z czubka głowy.
Nie wolno podczas strzyżenia żuć gumy rozmawiać przez telefon i w ogóle rozmawiać