wreszcie ktoś napisał dobrze ale zapomniano o jeszcze o jednym panu Adamie M. który dospawał się do stołka przy wójcie CZas na zmiany Panowie

Kim Mi Han - chwali się sukcesami z przed 20 lat i nic po za tym że toczy wojny o śmietniki.

Oczar to nie sa DAWNE relacje przykladem jest prokurator Szczygiel w Lwówku Slaskim ksiazkowy przyklad koscielniej mieszanki z SB I umilowania do milicji I palowania slabszych zero szacunku dla ludzi zero wiedzy I zero inteligencji. Nauczyli standardowych odzywek I tyle. Madrzy ludzie w gminie warta wygineli

Czepiacie sie, zarzadca, maz stanu, troskliwy opiekun i sumienny wlodaz. Szkoly o sowieckim zabarwieniu i ze poczatkowo z kosciolem na bakier? Kto to pamieta?! Nogi sie pozrastaly i Gmina piekna jak z obrazka. Takie czasy to byly przeciez, a ze zaraz budzet sie nie zepnie?! Wiadomo to oni daja "ciala", a nie.. to wlasnie chodzi o to, ze nie daja.

I przez 30 lat nie znalazł się nikt lepszy? To ilu was tam mieszka w tej gminie?

Chwali się pan,że zastał gminę drewnianą, a zostawi murowaną, ale te mury szybko runą, bo w gminie nie ma żadnych przedsiębiorstw, które by przynosiły zyski . Zagrodno co roku kasuje za farmę wiatrakową ponad 300 tys. zł do budżetu gminy, Gromadka ma też zakład, który płaci podatki, a u nas? Wykończył pan podatkami i innymi opłatami pozostałości ZG Konrad, a mogliśmy mieć najlepszą wodę i jeszcze Niemcy byli zainteresowani nią. Chwali się tylko pan sukcesami, a gdzie porażki. Powstać miała cementownia, zrobiony został pan w bambuko, miał powstać szyb i wznowienie wydobycia rudy miedzi i na propagandzie skończyło się przed każdymi wyborami jak zawsze. Pan następcą stanie przed bardzo trudnym zadaniem, jak znaleźć inwestorów i otworzyć jakiś zakład, przedsiębiorstwo, bo będzie jak w Zagrodnie lub Gromadce.

Co zrobic aby przez 30 lat nie znalazl sie nikt lepszy? To bardzo proste, w Boleslawcu jest bardzo podobnie. Wystarczy miec odpowiednio duza grupe ludzi gleboko zainteresowanych brakiem zmiany status quo, ktorych rodziny i rodziny ktorych przestalyby byc beneficjentami. To tak jak z dojna, tfu.. dobra zmiana, tych ktorzy straca jest wiecej, niz tych, ktorzy potencjalnie mogliby zyskac.

Hmm nie ma szans na zmiany zadnej zmienisz czlowieka ale nie zmienisz systemu. Kazdy na szefa ja tylko chce wiedziec Kim jest tajemniczy "on" bo "on" zdaje sie ma cos mojego zostala mi tylko blizna po tym. .. ale po tylu latach. .. nie ma sensu bic na alarm