M21W2 napisał(a):
Zacznij się interesować faktami a nie bredniami wypowiadanymi przez ludzi typu Braun czy młody Sośnierz .
To że organizmy młodych są w stanie zwalczać wirusa jest jego siłą , ci młodzi zarażają starszych i tych mniej odpornych powoduje że zabiera im kilka a może nawet kilkanaście lat życia .
Ale jakie są fakty?
Od czego zależy dzienna ilość "zarażonych"?? Od ilości testów. Im więcej testów będzie wykonywane, tym więcej zarażonych (w 90% bezobjawowych) wyjdzie.
Jak jutro zrobią 100 tysięcy testów i wyjdzie, że zarażonych jest 7-8 tysięcy, to co zrobisz? Zamkniesz się w łazience na 2 tygodnie, bo covid??
Do tej pory około 7-9% testów wypada pozytywnie. Czyli można założyć, że około 7-9% obywateli Polski jest zakażonych, co daje lekko licząc grubo ponad 2 miliony osób!!
I co z tego?? NIC. Czym sie wszyscy tak przejmują? Że ludzie będą umierać? To dlaczego pomimo straszenia od marca (głównie Włochami) u nas nie ma masowych zgonów??
Statystycznie umiera dużo mniej osób niż w analogicznych okresach lat ubiegłych? Nie zastanawia cię to?
Dodatkowo nagle przestaliśmy mieć w Polsce problemy kardiologiczne, onkologiczne. teraz licz się tylko covid i 20 zgonów dziennie powoduje panikę Polaków. 20 zgonów, gdzie średnio umiera w Polsce 1150 osób dziennie - z różnych powodów. Ale teraz tylko covid jest ważny.
Osoba, która ma problemy z sercem i ma to szczęście, że dostanie się do szpitala, jest od razu poddawana testowi na covid, bo takie procedury.
I jeśli umrze na zawał, bo lekarze go w tym czasie testowali na covid (wypełniali procedury), chociaż jego stan zdrowi był dramatyczny, to zostanie zaliczony do zgonów na covid.
Druga sprawa, że na covidzie zarabia się potężną kasę.
Lekarze POZ dostają dodatki (od 40 do 100 zł) od każdego pacjenta z covid, pracownicy sanepidu mają dodatki w wysokości 75% wynagrodzenia w związku z "epidemią" covid, szpitale dostają dodatki za pacjenta z covid, a jak podłączą respirator, to zadatki sa już bardzo duże (chociaż z badań w Nowym Jorku wynika, że 90% pacjentów podłączonych pod respirator umiera - respiratory "rozsadzają" im płuca. Można zastosować np. terapię tlenową, ale za to nie ma takich pieniędzy z NFZ. Jak można tego nie zauważać??
Podpieranie się wciąż na naukowcach i lekarzach to oszustwo. Jest wielu lekarzy i naukowców, którzy mogą się wypowiadać WYŁĄCZNIE w internecie, bo nikt ich nie dopuszcza do telewizji - bo mają inne zdanie niż "jedyne słuszne".
Z telewizora wciąż głoszą "prawdę" Grzesiowkie, Simony i nie wolno tego kwestionować. Bo to sa "autorytety" ;)