Piotrek zapewniam Ciebie że jak biegałem z bibułą bardziej się bałem niż teraz , w domu żona i dwie córeczki na działce trzydzieści rodzin pszczelich , cel był ważniejszy od strachu .
Strach to uczucie zupełnie dla nas naturalne – pojawia się często jako sygnalizator zagrożenia życia, np. w sytuacji, kiedy mamy do czynienia z realnym niebezpieczeństwem. Nasi przodkowie, którzy musieli walczyć o przetrwanie, właśnie dzięki tego typu emocjom mieli szansę np. uciec przed drapieżnikiem.
Tak więc strach, który działa na nas mobilizująco, jest uczuciem potrzebnym i pożytecznym.
Latajcie sobie obaj ile chcecie , oby tylko wam się skrzydła jak Ikarowi nie stopiły .
Napisałeś - -Parę lat temu jakiś włoski kapitan nie zsrzedł był ostatni z tonącej łajby i ci co utonęli też zostali zakwalifikowani , jako ofiary koronaświrusa , chociaż wtedy jeszcze nikt nie mówił o plandemii .
Tym wpisem udowodniłeś że To Ty najbardziej jesteś podatny na propagandę .
Wiesz co Piotrze lepiej się czułem walcząc z insynuacjami Janusza niż dyskutując z Tobą , quwxen czy skornem ludźmi oderwanymi od rzeczywistości z którymi bardziej się utożsamiałem niż z Januszem .
Ja Ciebie Piotrze proszę nie zaklinaj rzeczywistości .
Zaklinamy rzeczywistość, w której żyjemy aby nie musieć jej zmieniać… „idziemy na łatwiznę” bo tak nam jest zdecydowanie wygodniej…
Dopisane 14.10.2020r. o godz. 13:51:
~Szarawa Czereśnia napisał(a): O jakich wirusologach piserz o prof Simonie czy prof.Gucie którzy co chwilę zmieniają narrację na covid 19 czy o lekarzu rodzinnym z tvp ośmieszonym zupełnie czy o doradcach ministra zdrowia z których 90 % nie ma nic wspólnego z medycyną .Masz neta posłuchaj prawdziwych fachowców tak z kraju jak i z zagranicy co mówią o tej pseudo pandemii.Dzisiaj to już nawet WHO podaje że koronavirus nie jest groźniejszy od grypy sezonowej
https://nczas.com/2020/10/13/who-przyznaje-oficjalnie-smiertelnosc-koronawirusa-porownywalna-do-grypy/
Przeczytałeś dokładnie , myślę że nie , cytuję zamiast przerw między moją oceną a cytatami tak żeby i Piotr zrozumiał - " Światowa Organizacja Zdrowia przyznała to, o czym wielu lekarzy mówiło już od dawna. Okazuje się, iż według najnowszych wyliczeń śmiertelność koronawirusa jest na poziomie ciężkiej sezonowej grypy. WHO odradza obecnie noszenie maseczek osobom zdrowym, a także stosowanie lockdownu. " koniec cytatu - zwróć uwagę na -śmiertelność koronowirusa jest na poziomie CIĘŻKIEJ SEZONOWEJ GRYPY .
Przyznali tylko to co wielu lekarzy mówiło już dawno ja osobiście słyszałem to od występujących w TVP , jakbym napisał wcześniej zapewne odpisałbyś TVP kłamie .
Dopisane 14.10.2020r. o godz. 14:05:
Co do Światowej Organizacji Zdrowia to ci co czytają ich zalecenia to wiedzą że zmieniają zdanie częściej jak rękawiczki .
Najnowsze znajdziesz Czereśnio tu -https://www.medonet.pl/koronawirus/to-musisz-wiedziec,koronawirus--nowe-zalecenia-who-w-zwiazku-z-transmisja-powietrzna,artykul,10928204.html
Coraz więcej badań wskazuje na to, że koronawirus nie przenosi się jedynie drogą kropelkową (podczas kaszlu i kichania), ale również powietrzną. W związku z tym Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wydała nowe zalecenia.
W przypadku transmisji powietrznej drobnoustrojów specjaliści mówią o aerozolach jeszcze mniejszych, nieprzekraczających 5 mikronów. Przypuszcza się, że mogą się one wydobywać z organizmu zakażonej osoby nawet podczas wydechu, a później - utrzymywać w powietrzu przez wiele godzin. Stanowią zatem szczególne zagrożenie w zamkniętych pomieszczeniach, w których znajduje się wiele osób - zwłaszcza, gdy nie używa się masek ochronnych.
REKLAMA
WHO podkreśla w oświadczeniu, że "konieczne jest jak najszybsze zbadanie takiej możliwości i dokonanie oceny, jak znacząca jest jej rola w transmisji COVID-19".
Zaleca się zatem, że by - na ile to możliwe - unikać miejsc zatłoczonych i wietrzyć pomieszczenia zamknięte.
Należy też używać masek ochronnych, szczególnie wtedy, gdy nie jesteśmy w stanie zachować odpowiedniego dystansu wobec innych osób.
"To krok we właściwym kierunku" – powiedział Reutersowi o nowych zaleceniach WHO prof. Jose Jimenez z University of Colorado. Specjalista jest jednym z 239 badaczy, którzy na łamach "Clinical Infectious Diseases" opublikowali przed kilkoma dniami list otwarty w tej sprawie. Naukowcy przekonują w nim, że możliwa jest transmisja powietrzna koronawirusa i konieczne są nowe zalecenia.