~Burgundowa Budleja napisał(a): Jechaliśmy za tym autem. Kobieta kierującą bmw ścigała kierowce Mercedesa spod biedronki na Wróblewskiego, który rzekomo przerysował jej auto na parkingu. Pani nie potrafiła nawet wyjechać poprawnie na właściwy pas. Jechala chyba z prędkością 150 km/h po mokrej nawierzchni z dwójką małych dzieci w aucie. Brawo dla tej kobiety za odpowiedzialność za dzieci i bezpieczeństwo innych uczestników drogi. Mogłaś kogoś zabić. Ale Ty myślałaś tylko o swojej przerysowanej "bmce"
Kolejny dowód na to, że kierujący BMW, to w większości przypadków MATOŁY