~~JACUZZA napisał(a): https://wiadomosci.wp.pl/nie-bedzie-debaty-tusk-kaczynski-internauci-komentuja-6948977497979488a
podły tchórz i kłamca boi się prawdy i debaty
O większego trudno zucha,
Jak był Jarek Burczymucha?
? Ja nikogo się nie boję!
Choćby Tusk? to dostoję!
Wilki?? Ja ich całą zgraję
Pozab?am i pokraję!
Te hieny, te lamparty,
To są dla mnie czyste żarty!
A pantery i tygrysy
Na sztyk wezmę u swej spisy!
Lew!? Cóż lew jest? ? kociak duży!
Naczytałem się podróży!
I znam tego jegomości,
Co zły tylko kiedy pości.
Szakal, wilk?? Straszna nowina!
To jest tylko większa psina!?
(Brysia m?am zaś z daleka,
Bo nie lubię, gdy kto szczeka!)
Komu zechcę, to dam radę!
Zaraz na ocean jadę,
I nie będę Jarkiem chyba,
Jak nie chwycę wieloryba! ?
I tak przez dzień boży cały
Zuch nasz trąbi swe pochwały.
Aż raz usnął gdzieś na sianie?
Wtem się budzi niespodzianie,
Patrzy, a tu jakieś zwierzę
Do śniadania mu się bierze.
Jak nie zerwie się na nogi,
Jak nie wrzaśnie z wielkiej trwogi ?
Pędzi, jakby chart ze smyczy?
? Tygrys, Jojo! tygrys! ? krzyczy.
? Tygrys?? Jojo się zapyta.
? Ach, lew może!? miał kopyta
Straszne! Trzy czy cztery nogi,
Paszczę taką! Przytem rogi?
? Gdzież to było?
? Tam na sianie,
Właśnie porwał mi śniadanie?
Idzie Jojo, służba cała,
Patrzą? a tu myszka mała,
Polna myszka siedzi sobie
I ząbkami serek skrobie!?