~~Giertych napisał(a): Barbara Skrzypek nie chciała zrobić jakiejkolwiek szkody JK, ale powiedziała prawdę. A prawda w sprawie II wież jest dla niego skrajnie niekorzystna. Podczas rozmowy z JK zorientowała się, że mówiąc kolokwialnie (jak donosi GW) „go wkopała”. Z pewnością mogło wywołać to stres. Czy mógł on mieć wpływ na śmierć? Tego nie wiemy, bo nie znamy przyczyny zgonu. I dopóki go nie poznamy dywagacje w tej sprawie są bezprzedmiotowe.
Natomiast nie jest bezprzedmiotowa bezczelna próba przerzucenia odpowiedzialności za śmierć tego cennego świadka na prokuraturę lub pełnomocników pokrzywdzonego. Za słowa o tym, że to ja miałbym odpowiadać za zgon świadka zostanie skierowane na JK zawiadomienie. Nie pozwolę się bezczelnie znieważać i oczerniać. Adwokat podlega ochronie prawnej tak ja prokurator. Pan Kaczyński uderzając w pełnomocników swojego przeciwnika procesowego próbuje podważyć niekorzystną dla niego wersję pokrzywdzonego. Zniewaga więc ma charakter przestępstwa ściganego z urzędu. Dopilnuję, aby poseł Kaczyński za to odpowiedział. I nic nie zmieni naszej determinacji, aby do końca poprowadzić sprawę II wież. Mogą nas wyzywać, oczerniać, znieważać codziennie, a i tak na końcu J. Kaczyński pójdzie za to siedzieć i zwróci pieniądze panu Birgfellnerowi. Myślę, że z odsetkami to już 2.5 miliona złotych. W razie czego zlicytujemy mu posiadane nieruchomości.
Dobrze mówisz Romek.
Czas by tą szkodliwą pokrakę ktoś wziął krótko za mordę. A jak ten dziad z wrażenia sam strzeli kopytami to i dobrze .Dla Polaków i dla Polski .
Tylko kota szkoda bo skończy w schronisku. ;]