Horus napisał(a):
dalej ''narzekam''?
Jednym z najlepszych wskaźników emocjonalnego wyjałowienia i umysłowej słabości jest ilość czasu i wysiłku przeznaczanego na bezowocne krytykowanie innych.
Krytykowanie innych? Szczęśliwi ludzie tego nie robią, zajmują się własnym życiem.
Ile czasu spędzasz każdego dnia wysłuchując innych osób, których głównym zajęciem jest krytykowanie wszystkiego dookoła? Słuchać krytyki? Trochę? Dużo? O wiele za dużo? Dobrze, że nadszedł w końcu najwyższy czas, aby zakończyć tę sytuację i usunąć ze swojego życia wszystkie sytuacje i osoby, które zagrażają Twojemu dobremu samopoczuciu i zakłócają równowagę emocjonalną.
Poświęć swój czas na poprawę siebie samego i swojego otoczenia. Będzie Ci to zapewniało korzyści na dwa sposoby. Po pierwsze, będziesz w stanie utrzymać zdrowe podejście do życia. A po drugie, to Ty będziesz mógł dawać przykład innym, a nie cały czas starać się naśladować czyjeś postępowanie.
Nie ma na świecie chyba niczego bardziej wyczerpującego i drażniącego, niż konieczność wysłuchiwania kogoś, z kogo ust wypływa nieustające krytykowanie wszystkiego co się rusza, bądź też nie rusza.
Życie w otoczeniu tego szczególnego rodzaju negatywnego środowiska może być naprawdę straszne, ponieważ zarówno słowa, jak i zachowanie, jakimi cechuje się nieprzerwane krytykowanie jest czymś w rodzaju wirusa atakującego nasze umysły i powodującego trudne do wyobrażenia szkody na psychice.
Dotyczy to nie tylko osoby wygłaszającej krytyczne opinie lub obiektu, do którego są one kierowane, ale także (albo i przede wszystkim) osób postronnych. W takim przypadku najlepiej po prostu będzie omijać towarzystwo osoby cechującej się skłonnościami do nadmiernego krytykowania innych.
Jest to o tyle istotne, że może ona stopniowo nas zatruwać swoimi niezwykle „cennymi” przemyśleniami i spowodować u nas utratę równowagi emocjonalnej. Pełen spokój i bezstresowe życie jest czymś naprawdę pożądanym, wręcz bezcennym, nie powinniśmy zatem pozwalać komukolwiek na naruszanie naszej przestrzeni fizycznej i psychicznej.