~Czerwonobrązowa Tibuchina napisał(a): Nie bardzo rozumiem zdziwienie niektórych osób. Wezwanie to akurat normalny proces w postępowaniu. Skoro osoba jest podejrzewana o jakieś wykroczenie to taka kolej rzeczy. Dlaczego zaraz opluwac policję? Najlepiej jakby prawo działało tylko w jedną stronę? Czyli rozumiem, że jakby "przeciwników" prezydenta powyzywac to by to przyjęli na klatę, czy chcieliby składać zawiadomienia? Ciekawa teoria...
Od lewactwa logiki nie oczekuj, ani symetrycznych działań. Oni mają jeden cel, WŁADZA. A cel uświęca środki. Popełnia każdą niegodziwość, i to z uśmiechem na ustach. Bo jak ktoś wyrzekł się sumienia, nie ma już żadnych barier.