Pannazdzieckiem napisał(a): A zapomniałem dopisać , kiedy modne były szczepionki na HPV , czyli raka szyjki macicy , nie pozwoliłem Córci zaszczepić i mam dzisiaj wnuczęta :D Zdrowe :D
Dzisiaj w modzie panika z wirusem . Radzę zastanowić się , komu może zależeć na steroryzwaniu całego globu ? Są różne teorie spiskowe Lucjanie , i żaden intelekt sam nie jest w stanie definitywnie określić prawdy .
Nota bene ... cytaty z rzondowych ścierwomediów możesz sobie w buty włożyć ... z całym szacunkiem Lucjanie :)
Piotrek , moje córki urodziły się w czasie PRL , wszystkie szczepienia wtedy były obowiązkowe , nie miałem z nimi żadnych problemów zdrowotnych i do dziś tak jest , mam jak Ty wnuki i wnuczki .
Ja osobiście ostatni raz zostałem zaszczepiony w 1963 r.
Wracałem z kolonii we Wrocławiu na dworcu poinformowano nas o pandemii ospy , nikt nas ani rodziców nie pytał czy chcemy się szczepić .
Na dworcu ustawiono nas w kolejki do kilkunastu punktów szczepień i po kolei szczepiono .
Pociąg odjechał jak wszyscy pasażerowie i załoga zostali zaszczepieni , po trzech miesiącach szczepień życie wróciło do normy .
W 1963 r. Wrocław był pierwszym i największym ogniskiem epidemii ospy naturalnej w Polsce, śmiertelnej choroby wywołanej wirusem variola vera (VV). Po 1945 r. była to jedna z największych epidemii w Europie i największa w Polsce,
Nie chcę powiedzieć komuno wróć , ale jak widzę brak odpowiedzialności za innych przez ludzi samolubnych to uważam działania władz z 1963 r za uzasadnione .