Znam takich, którzy jak im nie powie się co maja robić to nic całymi tygodniami nie robią. Pilnują wykorzystywania swoich dni wolnych i nadgodzin, a jak jest kontrola ich sprzętu to wtedy tłumacza się, że nie wiedzieli, ze to trzeba zrobić i nikt im nie kazał. To są ci krzykacze na internecie, że krzywda im się dzieje. Niech zwolnią się, a za bramą życie szybko ich weryfikuje. Ilu zwolniło się krzykaczy parę lat temu i wrócili z podkulonymi ogonami. Wrócili, bo w cywilu trzeba pracować, a nie improwizować.

50 % żołnierzy nie chcę się szczepić to też krzykacze? Żołnierze ciężko pracują nie godne jest ich obrażać. Żołnierz też ma prawo do wyboru

Dokładnie, nikt nikogo nie trzyma - w armii - na siłę.
Nie chcą się szczepić, niech nie płaczą, przecież nie muszą być żołnierzami.

Policja usilnie szuka kandydatów na 'kulsona'.

Wszystkie ośrodki szkolenia - zolnierzy powinny zawierać zapis regulaminowy:
"mogą się szkolić tylko żołnierze zaszczepieni".

~~onierz napisał(a): 50 % żołnierzy nie chcę się szczepić to też krzykacze? Żołnierze ciężko pracują nie godne jest ich obrażać. Żołnierz też ma prawo do wyboru

Że co????

A jak się to ma do śmierci z tego co wiem 6 żołnierzy z powodu zakrzepicy po 2 szczepieniu, w Boleslawcu,,,,, dlaczego nie są takie sytuacje nagłaśniane,,,, nie pisząc ile w Polsce umarło młodych ludzi, z powodu zatoru 2,,,3 tyg po szczepieniu,, to byli zdrowi ludzie,,,, dlaczego ludzi się zmusza, do szczepień i testuje się na nich j0ak na królikach doświadczalnych,,, tu nie tylko chodzi o wojsko,, ale ogólnie o ludzi?????

~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Aga napisał(a): Pracownicy Służby Zdrowia, Służby Mundurowe i Nauczyciele, to służby które bezdyskusyjnie powinny się podporządkować zaleceniom Światowej Organizacji Zdrowia. Dziwi mnie taki opór. Służba to odpowiedzialność za zdrowie i życie nie swoje lecz drugiego Człowieka.. Jeśli ktoś traktuje ją inaczej to zbierać manatki i do Mamy....

A jeśli okazuje się, że to osoby zaszczepione roznoszą zarazę, to kto jest bardziej odpowiedzialny, ten co się zaszczepi, czy ten, kto się szczepić nie chce?

Boję się Ciebie...dam Ci dobrą radę...szukaj specjalisty bo za chwilę będzie za późno

~~MK napisał(a): Jeśli ma to być obowiązkowe, to niech zostanie wydany oficjalny rozkaz w tej sprawie, bo wtedy wydawany to rozkazodawca bierze na siebie odpowiedzialność za jego skutki, ale jeśli jest to dobrowolne bo szczepionka jest dopuszczona warunkowo to niech to będzie dobrowolne, a nie na zasadzie przymuszania, bo panowie na wysokich stołkach boją się odpowiedzialności za ewentualne powikłania i wolą stosować różne formy nie oficjalnego nacisku.

ot radca prawny się odezwał...śmiech na sali