~~Ciemnofioletowa Dynia napisał(a):

Ktoś napisał: ~~klucznick napisał(a): popkorn za wstrzyknięcie sobie trucizny ,jest ktoś chętny żeby bojkotować te szopke?jeżeli tak to zapraszam.

Przerażony tchórz...tyle w temacie

~~Miedzianoczerwony Platan napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Bolecnauta napisał(a): Człowieku nie masz pojęcia o czym piszesz. Według Ciebie 2,5 miliarda ludzi jest głupszych od Ciebie, a ty zjadłeś wszystkie rozumy. Zastanów się tak chyba nie jest.

Jeżeli miliard ludzi mówi, że 2x2=5 to oznacza, że miliard ludzi jest głupich.
Prawda nigdy nie zależy od ilości osób jakie ją głoszą. Może być jeden przeciw miliardom, a jednak to on ma rację, jeżeli mówi prawdę.
Wszystkie argumenty za jakimś poglądem opierające się na ilości ludzi zgadzających z nim są po prostu bezdennie głupie.
Jak można nie rozumieć tak prostej rzeczy?
Kopernik był jeden, ale to on miał rację, a nie jego przeciwnicy. Kumasz?

~~klucznick napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Miedzianoczerwony Platan napisał(a):

Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Bolecnauta napisał(a): Człowieku nie masz pojęcia o czym piszesz. Według Ciebie 2,5 miliarda ludzi jest głupszych od Ciebie, a ty zjadłeś wszystkie rozumy. Zastanów się tak chyba nie jest.

Jeżeli miliard ludzi mówi, że 2x2=5 to oznacza, że miliard ludzi jest głupich.
Prawda nigdy nie zależy od ilości osób jakie ją głoszą. Może być jeden przeciw miliardom, a jednak to on ma rację, jeżeli mówi prawdę.
Wszystkie argumenty za jakimś poglądem opierające się na ilości ludzi zgadzających z nim są po prostu bezdennie głupie.
Jak można nie rozumieć tak prostej rzeczy?
Kopernik był jeden, ale to on miał rację, a nie jego przeciwnicy. Kumasz? po 1 Kopernik była kobietą,a po 2 okłamała cały świat twierdząc że ziemia jest okrągła i kręci się wokoło słońca.przyciąganie ziemskie jest tak silne że trzyma ocany (MILIONY TON)a już piórka nie (PIÓRKO LATA SOBIE)kręci się z prędkością 1666km/h,a przy 300km/h podmuch przewraca człowieka,i takich argumentów jest jeszcze wiele,lecz ty mierna istoto wierzysz nadal w bajki,a jedną z tych bajek jest bezobjawowa choroba-której objawy to grypa(zapomniana choroba występująca do 2020 roku co już zapomnieliście?)

No tak. Świat oszalał ponad wszelką wątpliwość. Z jednej strony covidianie wyznający religię koronaświrusa, który wyłączył im zdroworozsądkowe i naukowe (tak, to do Lucka) myślenie. Z drugiej strony płaskoziemcy i wyznawcy pseudonauki. Nie ma z kim gadać. Dobrze, że przynajmniej płaskoziemcy jeszcze poczucie humoru mają (nie wszyscy).
Ale uważaj płaskoziemcu, bo się narazisz wpływowym ruchom antynaukowym głoszącym istnienie kilkudziesięciu płci. Może Kopernik był (tfu, przez lewe ramię) niebinarny! Na pewno był!

~~Szarozielona Miodunka napisał(a): Europejska Agencja Leków (EMA) zaktualizowała listę skutków ubocznych szczepionek Johnson&Johnson i AstraZeneca. Eksperci potwierdzili, że preparat AstraZeneca może doprowadzać do zespołu Guillaina-Barrego...". Od dawna piszę o tym, że "szczepionki" NIC nie dają, tylko szkodzą; od razu lub po pewnym czasie. Czy trudno zauważyć ?, że im więcej szczepień, tym więcej mamy zakażonych, a jeśli jest więcej zakażonych, to jest mnóstwo zgonów. Tak mamy w USA, w Izraelu, w Wielkiej Brytanii, czyli tam, gdzie powinna być "odporność stadna", bo mają około 80% wyszczepionej populacji. Ta rzekoma "odporność stadna" to nie tylko brak tej odporności, bo faktycznie obniżona odporność. Tam mają tysiące zakażeń
oraz setki zgonów dziennie. Im więcej jest osób zaszczepionych, tym mniejsza jest liczba osób, które podlegają obostrzeniom , tworząc COVID-owe wylęgarnie. POPIS i jego doradcy tego nie zrozumieją, bo im mniej ktoś jest rozgarnięty i zarazem jest bardzo potulny, tym większe ma szanse na zostanie ekspertem i członkiem rządu. "Szczepionka" w zaistniałej sytuacji, to pocałunek śmierci. Zatem, głównymi roznosicielami są wyszczepieni, a nie osoby, które nie chcą przyjąć szczypawki. Koniec tematu.