~~Ciemnobłękitny Pustynnik napisał(a): Ja jestem po 3 dawkach i ani kataru, ani przeziębienia, pitolcie bzdury. Znajomy, znajomy znajomego, znajomy znajomy znajomego etc. Róbcie sobie dobrze tumany.
Nie znam cię więc zapewne nie należysz do moich znajomych. Nie o tobie pisałem. I nie "pitolę". Moja znajoma ma problemy zdrowotne, których początek zbiegł się z datą drugiego szczepienia. Możesz mnie nazwać, foliarzem, antyszczepionkowcem, płaskoziemcem, czy jak tam chcesz. Ale fakt pozostaje faktem, że ta konkretna osoba zaczęła mieć problemy po zaszepieniu.
Tobie nic nie jest to się ciesz. I módl się by tak pozostało.