~~Lilioworóżowa Pysznogłówka napisał(a):Ktoś napisał: ~~Brunatnoceglasty Wiąz napisał(a): Panie Dariuszu, aby być historykiem, nie wystarczy skonczyć studiów- Pan już skończył?- trzeba długich badań źródłowych. Ciągle powtarza się fala krytyki Pańskich artykułów, książek. Jest Pan fascynatem historii ale to jednak za mało.
Wiązie, masz zatem pole do popisu. Skocz do tych źródeł i do roboty! Pokaż swoje pióro!
P.S. Panie Darku, proszę nie przejmować się tego typu typowymi komentarzami malkontentów, żywiących się wylewanymi z własnych wnętrzności, podszytymi żmijowym jadem, imitującymi komentarze wypocinami.
~~Bordowa Gazania napisał(a):Ktoś napisał: ~~Lilioworóżowa Pysznogłówka napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Brunatnoceglasty Wiąz napisał(a): Panie Dariuszu, aby być historykiem, nie wystarczy skonczyć studiów- Pan już skończył?- trzeba długich badań źródłowych. Ciągle powtarza się fala krytyki Pańskich artykułów, książek. Jest Pan fascynatem historii ale to jednak za mało.
Wiązie, masz zatem pole do popisu. Skocz do tych źródeł i do roboty! Pokaż swoje pióro!
P.S. Panie Darku, proszę nie przejmować się tego typu typowymi komentarzami malkontentów, żywiących się wylewanymi z własnych wnętrzności, podszytymi żmijowym jadem, imitującymi komentarze wypocinami.
Jestem doktorem historii, adiunktem w Instytucie Historii. Mam opublikowany doktorat, jedną monografię, kilkanaście artykułów, jestem w trakcie pisania kolejnej książki. Na prawdę prace Pana Darka to amatorska zabawa
I wyżej srosz niż dupe mosz... Może i amator ale z pasją, której tobie widocznie brakuje, bo potrafisz tylko krytykować. Jakie to nasze... polskie... Normalnie doktor musiał interweniować. Jak kole w oczy jego praca to nie czytaj. Panie Darku robi Pan kawał dobrej roboty przybliżając z pasją historie tych ziem
~~Bordowa Gazania napisał(a):Ktoś napisał: ~~Lilioworóżowa Pysznogłówka napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Brunatnoceglasty Wiąz napisał(a): Panie Dariuszu, aby być historykiem, nie wystarczy skonczyć studiów- Pan już skończył?- trzeba długich badań źródłowych. Ciągle powtarza się fala krytyki Pańskich artykułów, książek. Jest Pan fascynatem historii ale to jednak za mało.
Wiązie, masz zatem pole do popisu. Skocz do tych źródeł i do roboty! Pokaż swoje pióro!
P.S. Panie Darku, proszę nie przejmować się tego typu typowymi komentarzami malkontentów, żywiących się wylewanymi z własnych wnętrzności, podszytymi żmijowym jadem, imitującymi komentarze wypocinami.
Jestem doktorem historii, adiunktem w Instytucie Historii. Mam opublikowany doktorat, jedną monografię, kilkanaście artykułów, jestem w trakcie pisania kolejnej książki. Na prawdę prace Pana Darka to amatorska zabawa
Pewna część czytelników tego portalu z pewnością chętnie zajrzałaby do Pańskich publikacji. Ot tak, dla porównania, czym różni się twórczość doktora od twórczości pasjonata i być może także przyszłego doktora, któremu dla takich laików, jak my chce się troszkę popracować, wygrzebując przeróżne ciekawostki...
A jak na doktora historii, sadzi Pan jednak błędów co niemiara...
(tylko magister)