~~Stara doradczyni napisał(a): Donek organizuje dla ciebie składkę.
Każdy ma dać dobrowolnie.
Ile to się okaże.
Może być tak że dostaniesz nic nic nic nic, bo bez ciebie to było by nic nic nic nic, dlatego go kocham.
Jak to się stało, że życiowy nieudacznik bez solidnej praktyki w życiu zawodowym i bez żadnego doświadczenia w życiu rodzinnym przekonał do swoich kompleksów tak wielu ludzi? Jak to się stało, że zdołał umieścić na najważniejszych stanowiskach aż tylu karierowiczów i hunwejbinów?
Hipokryta, który jedne panie cmoka po rączkach, a na drugie wysyła pałkarzy z gazem łzawiącym. Cham, który bezkarnie wyzywa oponentów od „przestępców”, „zbrodniarzy”, „chamskiej hołoty”, „kanalii”, „komunistów i złodziei”, a sam jest wrażliwy jak mimoza. Tchórz, który nie porusza się bez ochroniarzy, broni policjantami swojego domu przed potencjalnie agresywnymi przechodniami i ściąga siły zdolne spacyfikować spore miasto, żeby nie dopuścić w swoje pobliże młodzieży, która nie podniosła nawet jednego kamienia z torowiska na ulicy Mickiewicza. Zaściankowy polityk, który zna świat wyłącznie z ekranu telewizora.
Wampir społeczny, który czerpie siłę z zarządzania chaosem. Destruktor, który potrafi konstruować tylko machiny zniszczenia''.