~~Feluś napisał(a): 10 -15 minut pieszo, 5 minut autobusem (za darmo), a tu jedzie autkiem, bo jak tu na szpileczkach się puszyć ? podrugie -Kto bogatemu zabroni?wiesz co...Twoje myślenie jest słabe...popatrz na kominy zaciągnij się tym świeżym powietrzem na Leśnej lub Wojska Polskiego powodzenia...tylko weź głęboki wdech...nie umjiejszam problemu aut, ale na ten moment są większe w Waszych piecach w których palicie śmieciami a ja się duszę z dzieckiem i tracę zdrowie...p.s. szpilek nie noszę i codziennie zasuwam autobusem...
~~Lilioworóżowy Krwawnik napisał(a):Ktoś napisał: ~~Wesoły Romek napisał(a): W Krakowie od wieków węglem palili i naraz wielki smog, a dlaczego?
Nie naraz, tylko smog był właśnie od lat. Tyle, że ludzie nie mieli świadomości jak to jest złe dla zdrowia. Umierali, ale władza miała na to wyrąbane. Dzisiaj ludzie są świadomi, chcą oddychać świeżym powietrzem i dlatego podjęli takie a nie inne działania. Dzisiaj w Krakowie warunki są o wiele lepsze - przez większą część roku, nawet zimą, powietrze jest w miarę czyste (wyjątki stanowią dni, kiedy smog zawiewany jest z okolicznych gmina, gdzie nadal można palić paliwami stałymi). Edukacja i działania przyniosły skutek. Teraz czas na to, aby edukować dalej i przekonywać do podjęcia podobnych działań w innych gminach, powiatach województwach.
~~Wesoły Romek napisał(a): Piedrolenie młotka za pomocą kotka (tak to chyba leciał) 14 grudzień 2021 rok.
~~Lilioworóżowy Krwawnik napisał(a):Ktoś napisał: ~~Wesoły Romek napisał(a): Piedrolenie młotka za pomocą kotka (tak to chyba leciał) 14 grudzień 2021 rok.
Zabudowywanie to jedna rzeczy, ale nie jest przyczyną problemu. Jest tylko wspomagaczem.
Fakt jest taki, że w dni, gdy ciśnienie nie jest za niskie, w Krakowie powietrze jest w miarę czyste, podczas gdy w wioskach dookoła Krakowa jest pełno dymu. I jakoś tam, mimo otwartych "korytarzy przewietrzania" nie ma czym oddychać.
Palenie węglem i śmieciami w gospodarstwach domowych to samo zło i należy jak najszybciej odejść od tego sposobu wytwarzania ciepła. Problem w tym, że ten (i poprzednie) rząd boi się górników i kościoła i nie potrafi podjąć skutecznych decyzji.
Może orientujesz się kiedy wreszcie PiS odwoła Tuska z funkcji premiera polskiego rządu? Bo od sześciu lat Kaczyński i Morawiecki twierdzą, że to wina Tuska. No to może w końcu przejęliby od niego władzę?