~~Jasnoczerwona Gęsiówka napisał(a): Wyobraźcie sobie, że byłam tam dziś trzeci raz. Ze względu na maleńkie dziecko, które w tej chwili nie mam z kim zostawić, chce załatwić sprawę szybko i sprawnie. No nie da rady. Dzisiaj o godzinie 17 w ogóle mnie nie wpuszczono "Pani jest jedną i już więcej osób nie przyjmie". Do wiadomości zarządców tego burdelu: pań powinno być 10, wtedy by się wyrobiły. Nie wiedzieliście, kiedy mija rok i kiedy kończą się abonamenty? A niech tylko dostanę mandat jako mieszkaniec strefy. To nie moja wina, że się nie wyrabiacie. Wstyd
~~Jasnoczerwona Gęsiówka napisał(a): Wyobraźcie sobie, że byłam tam dziś trzeci raz. Ze względu na maleńkie dziecko, które w tej chwili nie mam z kim zostawić, chce załatwić sprawę szybko i sprawnie. No nie da rady. Dzisiaj o godzinie 17 w ogóle mnie nie wpuszczono "Pani jest jedną i już więcej osób nie przyjmie". Do wiadomości zarządców tego burdelu: pań powinno być 10, wtedy by się wyrobiły. Nie wiedzieliście, kiedy mija rok i kiedy kończą się abonamenty? A niech tylko dostanę mandat jako mieszkaniec strefy. To nie moja wina, że się nie wyrabiacie. Wstyd
Przeczytaj to co napisałaś z dziesięć razy.
A ty nie wiedziałaś że rok mija . Trzeba było pójść wcześniej miesiąc lub dwa , dostałbyś przedłużenie z datą końca pierwszego abonamentu .
Ja swój wzięłam miesiąc wcześniej i woziłem w schowku . Wczoraj nakleilem .
W urzędzie skarbowym pit też nie składasz bo jest kolejka i za mało pan w okienkach?
Twój mandat , twoje pieniądze. Ciąża czy dziecko to nie choroba a karta parkingowa to nie chleb.