~~ napisał(a): Najpierw wprost powiedziano, że wyprzedzał, a teraz z niewyjaśnionych przyczyn? Gdyby nie był strażakiem, to by go zlinczowano, a tak robi się bohatera za spowodowanie wypadku
Nie pisz bzdur i nie dopowiadaj sobie. Po pierwsze nigdzie nikt nie napisał, ani nie powiedział, że ten strażak kierował w trakcie wypadku. To, że kierujący wyprzedzał wiadomo od początku, ale przyczyna zdarzenia nie jest znana, bo nie wiadomo co było utratą panowania nad pojazdem, które doprowadziło do uderzenia w bariery.