~~Granatowoczarna Mięta napisał(a): Jak ona licheńska, to tam padre Machulski dobrze dbał. O kasę i przyjemność i tandetę. Ale dobrze, że na prywatnej posesji, gdyby miasto znowu na swój koszt takie coś zrobiło, to by mi się w ogóle nie podobało. Tak ścierpię, choć to sztuka nawet nie średnich lotów.
~~Lilioworóżowy Omieg napisał(a): Mi to trochę zasuwa średniowieczem... trzeba czekać na pierwszych pielgrzymów ;-)
~~Rudy Perukowiec napisał(a): Z jednej strony pięknie. Z drugiej posesja ogrodzona wysokim murem. Postawa katolicka to otwartość na świat i ludzi. Na pewno daje do myślenia.