~~halina halik niezalogowany 13 grudnia 2022r. o 15:47
Pamiętam doskonale tragedię ludzi ocalałych, ojca, który walił głową w ścianę a zginęła mu cała rodzina( 3 lub 5 dzieci z żoną). Ryczałyśmy razem z nim i pozostałymi. Przywozili ich całych czarnych od szlamu, mazi, trzęśli się z zimna i rozpaczy. Nasze białe fartuchy po 5 minutach były czarne, nie zważałyśmy na to, brałyśmy jakieś prześcieradło, zawijaliśmy się i dalej do roboty. W kuchni salowe robiły gorącą herbatę , a jak zabrakło to gorącą wodę. Kładło się tych biednych ludzi gdzie popadło, nikt nie był przygotowany na taką tragedię. Pamiętam, że po pierwszym szoku szybko zorganizowaliśmy się, nie pamiętam kto kierował akcją, ale pamiętam, że po 10,15 min działaliśmy jak w zegarku, każdy wiedział co ma robić. Ja pracowałam w oddz. wewnętrznym od września 67r jako świeżo upieczona pielęgniarka. Było to dla mnie jak koniec świata,. Do dzisiaj mam obraz tych "czarnych" trzęsących się ludzi z zimna i rozpaczy. Najgorsze było na drugi ,trzeci dzień dla tych ludzi, ich otępiałe twarze, oczy, niektórzy mówili nawet o samobójstwie. Tragedia nie do opisania. Pozdrawiam i ściskam wszystkich ocalałych z całego serca.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.