~~Miodowa Kufea napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Szafirowy Mieczyk napisał(a): I bardzo dobrze! Niemcy i Ruskie to największe zło tego świata!
Rozpętali dwie wojny, więc powinni z pocałowaniem ręki opuszczać Bolesławiec, przepraszając, że żyją!

Tak samo bydlaki z pisu

Poseł z PiS u obiecuje nam węgiel na zimę. Jeszcze nie wiadomo którą ale dobre i to.

~~pinochet napisał(a): Autor artykułu,nieuleczalny rusofob,zapewne daje wszystkim do zrozumienia,że tej tragedii dawnych niemieckich mieszkańców Bolesławca są winni źli Rosjanie.Przecież mogli nie bronić tak zaciekle Stalingradu...

Historyk to taka nacja co bada i nie ocenia a przekazuje to co znajduje w kronikach i Jak to opisują najlepiej jak dociera do tekstów obu stron a Mądry czytający dopiero ma wyrobic sobie opinie Pan Darek takie ma wykształcenie i ogromną wiedzę jak na tak mlodego człowieka Oprowadzając dzielił się swoimi wiadomościami a byłem z nim na co najmniej 20 z jego wielu nie tylko po Bolesławcu Wrocławiu Węglincu Kłodzku Gorlitz

~~pinochet napisał(a): Autor artykułu,nieuleczalny rusofob,zapewne daje wszystkim do zrozumienia,że tej tragedii dawnych niemieckich mieszkańców Bolesławca są winni źli Rosjanie.Przecież mogli nie bronić tak zaciekle Stalingradu...

Autor radzi najpierw przeczytanie całego artykułu zamiast rzucania oskarżeń o to, co "zapewne" zrobił.

*Znałem rodzinę mieszkali na Królowej Jadwigi, mieszkali przed wojną w Bunzlau a po wojnie w Bolesławcu, nigdy nie powiedzieli ,że byli Niemcami tylko Łużyczanami, raz przyjechał brat do niego Trabantem z DDR, młodszy kolega z podwórka podszedł i zawołał heil Hitler, ten spojrzał na niego i po polsku zagadał/-Dlaczego mnie tak witasz?. Przeprosił go i uciekł ze wstydu do domy. Chyba w 72 lub 3, na Polnej zaczepił mnie jeden i zaczął szprechać :) nic nie rozumiałem dopiero cosik po rusku, komnata i komnata, tyle zrozumiałem , że chodziło mu o pokój do wynajęcia, pokazuję mu na Hotel to wyszło, że nie ma miejsca.Poszliśmy do hotelu, recepcjonistka z daleka woła brak miejsca, powiedziałem jej by zadzwoniła go hotelu Konradowskiego lub Wizowskiego bo tam mają gościnne pokoje, jeden telefon wykonała a dała mu karty meldunkowe, Zaprowadził mnie do Starówki gdzie czekała na niego żona z dziećmi, zamówił mi setkę + piwo w podzięce, wypełniał karty i pokazuje mi w swoim dowodzie palcem , nie zrozumiałem o co mu chodzi dopiero zrozumiałem pokazywał mi miejsce urodzenia a tam pisało Bunzlau. Trochę na migi trochę po rusku dogadaliśmy się, pokazał mi gdzie mieszkał, budynek przy dawnej H. Sawickiej , za kościołem, tam był kiedyś sklep spożywczy gdzie schodziło się po schodkach w dół. I tak droga wycieczki dzięki nauce w podstawówce dogadałem się prawie z Niemcem po rusku :)

w DDR rosyjskiego uczono w szkołach
dlatego się dogadałeś

Przymusowe wysiedlenia Polaków z polski cowe akcje zamachy na Polaków w powiecie bolesławieckim dobrej pory trzeba było wojny nie zaczynać

Ile ziemi Polska straciła Polski już nie ma nawet tylko jesteśmy niewolnikami firmy

~~Bladoczerwony Czyściec napisał(a): w DDR rosyjskiego uczono w szkołach
dlatego się dogadałeś

Dobrze , że Nas też uczyli ruskiego :) bo bym z Niemcem nie pogawarił :)