~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a): Ktoś napisał: ~~Morelowy Szarłat napisał(a): obawiam się że nie wiesz gdzie leży Azja
Kultura azjatycka niekoniecznie musi się pokrywać obszarowo z tą geograficzną. My w Europie mamy kulturę wywodzącą się z wartości chrześcijańskich. Stosujemy się do przykazań, nawet gdy odwróciliśmy się od Kościoła. Azjaci są bardziej pragmatyczni. U nich o podejmowanych decyzjach bardziej decyduje chwilowa osobista korzyść niż zwyczajna ludzka przyzwoitość, która przynosi dobre owoce dopiero w ujęciu ogólnospołecznym. Moralność Europejska nie pozwoliłaby na Zbrodnię Wołyńską. Z drugiej strony rodzi się pytanie co z Niemcami, którzy też potrafili postępować jak bestie mimo kultury europejskiej. Ale aby to robić, Hitler musiał stworzyć nową religię. A udało mu się to zrealizować, bo Niemcy są bardzo spolegliwi wobec władzy.
i znowu ''mijasz się z prawdą '' ;D
nic do rzeczy nie ma tu jakakolwiek ''kultura '' czy to ''chrześcijańska'' czy ''azjatycka'' ...bo zarówno jedna jak i druga ma chwile chwały i chwile hańby...
bo czym byśmy byli bez czerpania z kultur Wschodu ?....od tego nie uciekniesz...;D
a jednocześnie ta ''kultura chrześcijańska '' pozwalała Hiszpanii ,Portugalii czy Anglii prowadzić wojny kolonialne i handel niewolnikami kiedy już ta Europa była ''chrześcijańska'' ...min .na tym swoją potęgę gospodarczą budowała Ameryka później nazwana Stanami Zjednoczonymi...
wiesz kiedy pod presją światową zakazano Belgom handlu niewolnikami i przez bestialstwo w jednej ze swoich kolonii musieli się z niej wycofać?
a więc w tym kontekście nie można tu mówić o czyjejś tam ''mentalności'' czy to odnosząc się do Wołynia czy Adolfa...
Hitler nie stworzył nowej ''religii''
faszyzm i nazizm nie jest ''religią'' ...to ideologia tak jak maoizm czy komunizm ...
jeśli już to był zafascynowany okultyzmem zaszczepionym mu przez Himmlera i tym o czym już ci tu kiedyś pisałem a mianowicie Thule...