~~Czerwonobrązowy Rozchodnik napisał(a): Ktoś napisał: ~~Brązowożółta Gipsówka napisał(a): W BKSie w dwóch grupach najmłodszych będzie trener który nie ogarnia. Dzieci przez pół treningu skaczą przez pachołki nie dotykając piłki. Polecam FA, dużo grają w turniejach
Grając tylko w piłę, nie wyćwiczysz dużo niezbędnych atrybutów potrzebnych do zrobienia kariery w tej dyscyplinie sportowej
~~Czerwonobrązowy Rozchodnik napisał(a): Ktoś napisał: ~~Brązowożółta Gipsówka napisał(a): W BKSie w dwóch grupach najmłodszych będzie trener który nie ogarnia. Dzieci przez pół treningu skaczą przez pachołki nie dotykając piłki. Polecam FA, dużo grają w turniejach
Grając tylko w piłę, nie wyćwiczysz dużo niezbędnych atrybutów potrzebnych do zrobienia kariery w tej dyscyplinie sportowej
Nie wydaje mi się żeby brazylijskie czy portugalskie gówniaki pracowały z drabinkami, pacholkami czy w klubach fitness. Na piaszczystym podwórku czy innym klepisku / plaży kształtują zwinność, technikę panowania nad pilką, umiejętność szybkiego podnoszenia się z ziemi po upadku itp... W obecnej "cywilizacji" to zamiera, a szkoły ze swoim drętwym wuefem nawet nie próbują tego naprawiać. Widziałem kilku / kilkunastoletnich "pilkarzy" majacych problem z przewrotem w przód czy poprawnym przysiadem .