~~Jola napisał(a): Można by powiedzieć, że na słowo "święty" jeżą się lewakowi włosy na głowie jakby wsadził palca do kontaktu
Słowo "święty" zostało wielokrotnie zeszmacone przez funkcjonariuszy i dygnitarzy kościoła katolickiego i dzisiaj nic już nie znaczy.
Zresztą chyba nigdy nie miało wielkiego sensu bo, nadawane przez urzędnika kościelnego w Rzymie Rzymie, wskazywało kolejnego bożka, do którego wierni tego wyznania mieli obowiązek się modlić dokładnie tak jak do ich głównego boga.
Sami ośmieszali w ten sposób uznawane w tym kościele, ponoć boskie przykazanie "nie będziesz miał innych bogów obok mnie..".