a że tak zapytam...jakie niebezpieczeństwo i kto im zagrażał? ;D

~~Nadżółkła Petunia napisał(a): Dla ścisłości: parada ruszała o godz 17.00 z Bankowej w dół Rynku. Pan Nowak naraził swoich ludzi i paradę na niebezpieczeństwo. Takie są fakty.
Zrobił to z premedytacją. Inne dywagacje są tu niepotrzebne. Despota zawsze będzie despotą.

Gdyby loveparada gwizdka skręciła na rynku w prawo, to mielibyśmy wspólny korowód. Ale że chcieli konfrontacji, to poszli prosto. Byłem, widziałem.

Czyja parada była większa? Nie byłam to pytam. Dziękuję za zaspokojenie mojej ciekawości.

~~Nadżółkła Petunia napisał(a): Dla ścisłości: parada ruszała o godz 17.00 z Bankowej w dół Rynku. Pan Nowak naraził swoich ludzi i paradę na niebezpieczeństwo. Takie są fakty.
Zrobił to z premedytacją. Inne dywagacje są tu niepotrzebne. Despota zawsze będzie despotą.

Jakie niebezpieczeństwo jechał zgodnie z ruchem jaki obowiązuje w RYNKU nie jak zrobili to Niby Prawdziwa GLINIADA strony przeciwnej,naliczyłem malowanych tam gliną 12 osób dzieci i dwóch dorosłych,Byłem 2 razy na Gliniadzie podczas Zielonogórskiego Winobrania tam Dyrektor i Organizator zanim się ubrał na galowo Pomalował twarz gliną nie jak nasza Pani dyr. BOK ,na następnej nawet idący w ich paradzie Rycerze i inni też chcieli i malowali się gliną chcą symbolicznie być z Glinoludami z gośćmi z Bolesławca. Co do zarzutu że Nowak komuś zagrażał swoim przemarsze wszyscy Turyści i mieszkańcy filmowali ,robili zdjęcia i pozdrawiali idących Parady Bogdana Nowaka .Uratował to co zapowiadały Plakaty że będzie Parada Glinoludow i była bo strona przeciwna nawet jadący z innych zakładów czy tancerki nawet symbolicznie nie mieli oznak gliny więc nie była to gliniada w ich wykonaniu

jedni niech się smarują gliną, ci od wodociągów niech się smarują pastą z oczyszczalni.
Wszyscy będą zadowoleni

~~Jia napisał(a): Czyja parada była większa? Nie byłam to pytam. Dziękuję za zaspokojenie mojej ciekawości.

Tu nie chodziło o ilość, ale o jakość.

Coś się dzieje bo tamci u siebie opublikowali oświadczenie że rezygnują z organizacji glliniady i że mogą udostępnić miastu prawa do nazwy gliniada i glinolud. Cóż, widać stracili zapał w końcu bo nie robili tego z potrzeby wewnętrznej... Czyli przegrali

Zrobiło się zamieszanie, było spore skupisko ludzi (z jednej parady sporo, z drugiej też kilkadziesiąt osób, do tego turyści się tłoczyli, bo to każdy musi przecież zdjęcie pstryknąć, byli rodzice z małymi dziećmi, ludzie starsi, psy), nad którym nikt nie panował, nie kierował tymi ludźmi, wszystko było improwizowane. A co by było, gdyby ktoś tam nagle zasłabł od upału, albo jakiś maluch wpakował się pod auto, rower? Albo pies się komuś zerwał i poprzewracał ludzi biegnąc na oślep? Albo jakiś dowcipniś krzyczący coś głupiego, żeby zasiać panikę! Dużo to potrzeba? Zanim by zorganizowano pomoc, ktoś mógłby wyzionąć ducha i tragedia gotowa. Ludzie idąc spokojnie nie mogli się przebić, a co dopiero karetka, policja! Więcej w tym wszystkim było szczęścia niż rozumu. Nie powinno się absolutnie dopuszczać do takich sytuacji.