~~Ania napisał(a): Dokładnie tak. Rozumiem zbiórki na leczenie, ratowanie życia, dla rodzin, które w wyniku pożaru, czy powodzi straciły cały dorobek, ale zbiórki na nakręcenie filmu, wydanie książki, czy płyty nie rozumiem. Taka moda się zrobiła, cyk i zbiórka. Może najpierw trzeba samemu zarobić, ewentualnie poszukać częściowych sponsorów w postaci lokalnych firm zainteresowanych powstaniem takiego filmu, pójść do urzędów i innych instytucji, zapytać w fundacjach?
Do y się ubezpiecza. Później robi się przeglądy instalacji kominowych , elektrycznych itp. Stosuje się nowa aparaturę elektryczną, bądź pewnego pochodzenia jeżeli z demontażu i stosuje się do przepisów budowlanych Aby mieć pewność że ubezpieczyciel wypłaci siano.