nawet tytuń ,lepiej by tego nie ujął

~~Kawowa Mina napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Kto wie napisał(a): Kto wie czego uczniowie powinni się nauczyć na lekcjach religii ? Co takiego wyniosą z tej wiedzy?
Czy wiedza religijna nie pozostaje w sprzeczności a nauką ?

Religia to przede wszystkim etyka.
Wyobrażasz sobie żeby w Biblii, która była napisana 2000 lat temu, był wykład z fizyki kwantowej albo chociażby Newtonowskiej czy też z wielkiego wybuchu.
Biblia jest wyjątkowym pismem które nie straciło nic na aktualności i nie jest jej rolą wyjaśnianie praw fizyki.
10 przykazań nie stoi w sprzeczności z odkryciami naukowców.

Biblia to nie tylko 10 przykazań . Biblia to wyłącznie przykazania i straszenie.

~~Kto wie napisał(a): ~~Kawowa Mina napisał(a):

Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Kto wie napisał(a): Kto wie czego uczniowie powinni się nauczyć na lekcjach religii ? Co takiego wyniosą z tej wiedzy?
Czy wiedza religijna nie pozostaje w sprzeczności a nauką ?

Religia to przede wszystkim etyka.
Wyobrażasz sobie żeby w Biblii, która była napisana 2000 lat temu, był wykład z fizyki kwantowej albo chociażby Newtonowskiej czy też z wielkiego wybuchu.
Biblia jest wyjątkowym pismem które nie straciło nic na aktualności i nie jest jej rolą wyjaśnianie praw fizyki.
10 przykazań nie stoi w sprzeczności z odkryciami naukowców.

Biblia to nie tylko 10 przykazań . Biblia to wyłącznie przykazania i straszenie.

A ty się nikogo nie boisz i zrobisz wszystko odwrotnie niż zaleca biblia.

Biblia to nie jakaś jedna księga.
To zlepek bajek, baśni i ludowych opowiadań sprzed znacznie więc niż 2000 lat.
Nie różni się pod tym względem od mitów greckich czy rzymskich i też nie jest niczym więcej.
Ale tym, którzy uważają ją za "pismo święte" wolno tak myśleć byle tylko nie zmuszali do takich fantazji innych.

~~Rudoczerwony Rabarbar napisał(a): Biblia to nie jakaś jedna księga.
To zlepek bajek, baśni i ludowych opowiadań sprzed znacznie więc niż 2000 lat.
Nie różni się pod tym względem od mitów greckich czy rzymskich i też nie jest niczym więcej.
Ale tym, którzy uważają ją za "pismo święte" wolno tak myśleć byle tylko nie zmuszali do takich fantazji innych.

Kodeks karny to też zlepek myśli i idiotyzmów prawników.
Ale tym którzy uważają go za książkę którą można sobie co najwyżej d... podetrzeć to współczuję.

nie trafne porównanie
księża są poza kodeksem ,mają swój

~~Lawendowoniebieski Zimowit napisał(a): nie trafne porównanie
księża są poza kodeksem ,mają swój

Tak, tak ,- zwłaszcza moralny.

~~Rudoczerwony Rabarbar napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Lawendowoniebieski Zimowit napisał(a): nie trafne porównanie
księża są poza kodeksem ,mają swój

Tak, tak ,- zwłaszcza moralny.

módlmy się za tych obolałych księży z Dąbrowy Górniczej