Oto dopiero wybory pokazują prawdziwy stosunek niektórych kandydatów do pełnionych funkcji oraz ich zaangażowanie na rzecz suwerena, pacjenta, klienta, wyborcy , obywatela lub po pierwsze mieszkańca .
Na pierwszy ogień pan dyrektor szpitala Kamil Barczyk.
Młody człowiek powołany na wysokie kierownicze stanowisko po to aby uzdrowić powiatowy szpital w Bolesławcu.
Człowiek z pewnością jak na warunki lokalne bardzo sowicie wynagradzany.
Tymczasem mimo to że jego starania o wyprowadzenie szpitala na odpowiednio wyższy poziom. Udrożnienie zatorów kolejkowych do specjalistów nie zostały zwieńczone sukcesem pan dyrektor z powodów niezrozumiałych dla wyborcy , stara się zrejterować ze stanowiska kandydując do senatu. Jakie motywy kierują panem Barczykiem ?
Czy to znudzenie , wypalenie się czy widmo niechybnej porażki ? Dzisiaj nie wiadomo ale było by bardzo wskazane aby pan sam w sposób zrozumiały i jednoznaczny opowiedział dlaczego nie jest usatysfakcjonowany zajmowanym stanowiskiem i wskazał powody dla których chce odejść.
Już sam fakt udziału w wyborach powinien być jednoznaczny z wcześniejszym złożeniem dymisji z zajmowanego stanowiska.Bo kto będzie się zajmował szpitalem i pacjentami w czasie kampanii ?
Czy pan robi to w czasie wolnym czy w czasie pracy ?
Bo stanowisko dyrektora szpitala Powiatowego nie może być poduszką do miękkiego lądowania w razie przegranych wyborów.

Mam nieodparte wrażenie...ze potrzebuje immunitetu...covidowy czas i współpraca wyproszona z wojewoda który ma zarzuty NIKu za finansowanie Covidu....niesie zagrożenie....nie wszystko w Ty. Szpitalu było cacy...

co takiego piszę że post w ''poczekalni''?
czy gdzieś kogoś wyzywa?...obrażam?
piszę tylko to jak widzę zarówno szpital ,Barczyka i jego nic innego jak chęć ucieczki przed odpowiedzialnością ...



fcgtdv5ru65r4c876rc86r865r;D ;D ;D

to że szpital to tragedia to fakt ...
ale rodzi się pytanie ...ogłosił jakiś 'program deweloperski'
- ile i od kogo dostał już funduszy?
-kto nad tym sprawuje kontrolę?
-kto z otwartymi ramionami przyjmie tą jego 'deweloperkę'?

to że szpital to tragedia to fakt ...
ale rodzi się pytanie ...ogłosił jakiś 'program deweloperski'
- ile i od kogo dostał już funduszy?
-kto nad tym sprawuje kontrolę?
-kto z otwartymi ramionami przyjmie tą jego 'deweloperkę'?

czy po ewentualnym jego sukcesie wyborczym zostanie przeprowadzony audyt i czy poda się do ogólnej wiadomości w jakiej kondycji finansowej zastał szpital i w jakim stanie finansowym go opuścił ...
bo to że teraz marzy mu się senat to od początku capi mi szwindlem...on wydaje mi się potrzebuje rozpaczliwie 'immuniteta' ;D
podobna historia jest z naszym lokalnym 'carewiczem' ...a normalnie funkcjonującym miasteczku miałby on już na karku cba ,abw cia ,mosad i ...Banasia...;D
no ale jest problem...my nie żyjemy w normalnym miasteczku....;D

Inni kandydaci partyjnych bezpartyjnych też mieliby sporo do wyjaśniania.

~~Konopna Nemezja napisał(a): Mam nieodparte wrażenie...ze potrzebuje immunitetu...covidowy czas i współpraca wyproszona z wojewoda który ma zarzuty NIKu za finansowanie Covidu....niesie zagrożenie....nie wszystko w Ty. Szpitalu było cacy...

Tego na dzisiaj nie wiemy. Ale wiemy że pan dyrektor już szuka ewakuacji w bezpieczniejsze obszary bytu.

Jeszcze nie nabrał doświadczenia ani w życiu ani w pracy a już szykuje sobie gniazdko.