~~Jurek napisał(a): A wracając do tematu mam przyjaciela który właśnie wylatuje do USA odwiedzić syna
który jest gejem , chłopak jest po wyższych uczelniach, obecnie pracuje jako menadżer w banku , nigdy bym nie wiedział jaką orientację
seksualną posiada , i tu jest ciekawostka właśnie jego tata w bardzo elegancki sposób
przekazał mi tą wiadomość , z uśmiechem na twarzy przyjąłem i zaakceptowałem ,
Cofnąłem się do lat kiedy właśnie on sam jako gej w luźnych rozmowach krytykował postępowanie tych naszych manifestacji LGBT używając zwrotów typu „prostactwo”
nigdy się nie obnosił , choć często uczestniczył w kulturalnym otoczeniu gejowskim na koncertach , więc Przemku
Tolerancja powinna być w obie strony ,
Zapytam wprost często pisaliśmy z sobą
wymieniając kulturalne przeżycia, ja katolik ty Ateista …;)
Można ? Można!!
W sedno!
Majac znajomych homoseksualnych, normalni, żyjący na osiedlach, domach, mający sąsiadów jak każdy potwierdzam że oni nie chcą być identyfikowani z tymi marszami, obnoszeniem się ze swoją seksualnością i poglądami , tęczami i całym tym ruchem, jak go oni sami nazywają "niszowym".
Cyt " maszerują w tych marszach, krzyczą ideały, udpstępniaja na różnych portalach a jak już kogoś spotkam osobiście to wybacz ale hetero są bardziej ludzcy w kontaktach niż te prostackie.... "
No to nie mam pytań.