~~Malachitowa Brodia napisał(a): "W Dworze Artusa w Gdańsku niemiecki konsulat zorganizował obchody 80. rocznicy zamachu na Hitlera w Wilczym Szańcu, gloryfikując jego autora, nazistowskiego zbrodniarza Clauza von Stauffenberga; udział wzięli lokalni politycy, posłowie z woj. pomorskiego czy prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
Stauffenberga stawiano w roli bohatera, np. prof. Norbert Lammert, były szef niemieckiego Bundestagu, wygłosił mowę, określając, że nazista uczestniczący w eksterminacji m.in. Żydów swoim zamachem dał przykład „przyzwoitości i odwagi cywilnej”. IPN określił wydarzenie „hańbą” i „zakłamywaniem historii”.
to postać kontrowersyjna...i jako taką trzeba go oceniać wielowektorowo...
nie można tego zamknąć w kilku słowach ...
zresztą na Adolfa było ponad 40 prób zamachu...jeden z takich planowało nawet polskie podziemie kiedy Adolf miał przyjechać do Warszawy...
też nie wyszło...
a Stauffenberg?...nienawidził Polaków...nie przeszkadzały mu mordy na Polakach na początku wojny...
to już Blaskowitz był bardziej ludzki za co go Adolf w pewnym momencie odsunął od stanowiska...
ale to już inna historia...