~~J23 napisał(a): Polska prezydencja w UE to fikcja. Decyzje zapadają na Zachodzie, a Tusk obiera ziemniaki....w salonie i jeszcze się tym chwali na portalach społecznościowych.....
~~J24 napisał(a):Ktoś napisał: ~~J23 napisał(a): Polska prezydencja w UE to fikcja. Decyzje zapadają na Zachodzie, a Tusk obiera ziemniaki....w salonie i jeszcze się tym chwali na portalach społecznościowych.....
A twoja stara się rucha za wino !
~~Szarawozielony Sit napisał(a):Ktoś napisał: ~~By uniknąć manipulacji napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Szarawozielony Sit napisał(a): To może wyjaśnisz dlaczego ?
Bo na lotnisku jest granica państwa a od wojny na Ukrainie obywatele rosyjscy nie mogą w celach turystycznych przekraczać naszej granicy , za tankowanie należy zapłacić a tym przypadku nie było umowy. O tych obwarowaniach linia lotnicza wiedziała i samolot mógł wylądować np. w Mińsku. To tak po krótce, oczywiście można było pod uzbrojoną eskortą odprowadzić do jakiegoś pomieszczenia ale gdyby doszło jakiegoś zdarzenia to dopiero byłby międzynarodowy szum. Wiem humanitaryzm ale służby muszą przestrzegać prawa, przepisów i regulaminów. Można było wybrać inne lotnisko na terenie Rosji czy też Białorusi, Warszawa odmówiła lądowania natomiast Ławica musiała wyrazić zgodę bo kończyło się paliwo, czyli skoro mogli przelecieć kilkaset kilometrów to mogli również lecieć na inne lotnisko np. Mińsk. To nie była sytuacja lądowania w systemie awaryjnym tylkon wylatania paliwa.
Dzięki za odpowiedź.
Ale przyznasz że jakby to był samolot jakiegokolwiek innego kraju z poza "szengen" to taka sytuacja nie miała by miejsca.
Tak, tylko że Rosja i Rosjanie bodajże od września takimi sankcjami są obłożone czyli między innymi nie mogą przekraczać granicy Polski w celach turystycznych.
~~J23 napisał(a): Polska prezydencja w UE to fikcja. Decyzje zapadają na Zachodzie, a Tusk obiera ziemniaki....w salonie i jeszcze się tym chwali na portalach społecznościowych.....
~~J25 napisał(a):Ktoś napisał: ~~J24 napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~J23 napisał(a): Polska prezydencja w UE to fikcja. Decyzje zapadają na Zachodzie, a Tusk obiera ziemniaki....w salonie i jeszcze się tym chwali na portalach społecznościowych.....
A twoja stara się rucha za wino !
I za kilo kartofli .
Za te od Tuska? Obrane?