~~Bananowe Przymiotno napisał(a): Dawno , dawno temu , jeśli ktoś pamięta pewnego pacjenta co opuszczał samowolnie szpital psychiatryczny, choć był nie groźny , niektórzy mieli przed nim respekt jak go nazywali ??? bywał na meczach BKS-u , ciekawe czy ktoś jeszcze pamięta ..??

Głupi Jasiu.

Był to starszy pan , nazywali go potocznie „Głupi Jasiu”

"Konsumenci często nawet nie sprawdzają, co znajduje się w składzie ulubionego produktu. Tymczasem sproszkowane robaki bądź ich odchody są obecnie dodawane do żywności legalnie i oficjalnie, a ich obecność często ukrywana jest pod specjalnymi kodami zaczynającymi się od litery E.

W Europie oznaczenia E to standard, który wskazuje na zgodność składnika z przepisami unijnymi regulowanymi przez Europejską Agencję ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA). Dzięki temu każdy składnik posiada swój unikalny kod, co zapewnia ich zgodność z międzynarodowymi normami bezpieczeństwa.

Niektóre dodatki, jak szelak (E 904), to odchody larw czerwca, które żerują na różnych drzewach żywicznych. Są m.in. w słodyczach. Również koszenila (E 120), pochodząca z czerwców kaktusowych, jest wykorzystywana, by nadać atrakcyjną czerwoną barwę słodyczom i napojom."

~~Ciekawostka napisał(a): "Konsumenci często nawet nie sprawdzają, co znajduje się w składzie ulubionego produktu. Tymczasem sproszkowane robaki bądź ich odchody są obecnie dodawane do żywności legalnie i oficjalnie, a ich obecność często ukrywana jest pod specjalnymi kodami zaczynającymi się od litery E.

W Europie oznaczenia E to standard, który wskazuje na zgodność składnika z przepisami unijnymi regulowanymi przez Europejską Agencję ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA). Dzięki temu każdy składnik posiada swój unikalny kod, co zapewnia ich zgodność z międzynarodowymi normami bezpieczeństwa.

Niektóre dodatki, jak szelak (E 904), to odchody larw czerwca, które żerują na różnych drzewach żywicznych. Są m.in. w słodyczach. Również koszenila (E 120), pochodząca z czerwców kaktusowych, jest wykorzystywana, by nadać atrakcyjną czerwoną barwę słodyczom i napojom."

Na pewno obiło ci się o uszy, że najdroższa kawa na świecie powstaje z kupy z dupy. To nie jest żart, to rzeczywistość.
Kopi Luwak to kawa z odchodów, a nie tylko zabawna gra słów. A teraz pomyśl, czy chciałbyś tę kupę wsypać do swojej filiżanki?

Niektórzy za 100 g Kopi Luwak potrafią zapłacić nawet 600 zł

Półprawda nie jest prawdą!!
Kawa jest z ziaren kawowca.

O ile nie pisze Lucjan. Wtedy nawet jego ordynarne kłamstwo musi być prawdą.

wprowadzili przymusowe wcielanie do wojska i na front odmówisz 5 lat więzienia , teraz jak odmówisz szczepienia to 100 000 zł grzywny , czy ty polaku to widzisz i słyszysz ? więc dlaczego nic z tym nie robimy , wojna na upadlinie kosztowała polskę 28 mld zł a polskie dzieci głodują , zus na upadlińskie zapomogi i emerytury wydaje 27 , 7 mln zł miesięcznie tylko na upadlińców , 700 tyś ton węgla wyjeżdza na upadline i prąd w postaci 300 mln zł , to są sukcesy ? czyje sukcesy pisu i po , przecież w tym rządzie nie ma polaka patrioty .

~~Na trzeźwo napisał(a): Żeleński dostał w USA lekcję pokory na którą od dawna zasłużył,za obelgi pod adresem Polski w ONZ też mu się należało,ale,,nasi"politycy to inny poziom niż ci z USA

Kto o takich scenariuszach mówił dwa lata temu był "ruską onucą", "oszołomem" i "foliarzem". No i się (po raz kolejny) okazało, że oszołomy i foliarze mieli rację. Hołownia nie wgniótł w ziemię Putina, Polacy zostali "wyfutrowani" z budżetu, mają nową wrogo nastawioną mniejszość i jeszcze tysiące kolejnych śniadych z niemieckiego przydziału do 49 centrów......