~~Różowoczerwona Niezapominajka napisał(a): słuchałem sobie trochę tego ministra co to bajdurzył cos o tym płocie na wschodzie i zastanawiam się czy ten facet wiedział o czym mówi...
jest tam niby straż graniczna ,niby Policja i niby wojsko ...i są faktycznie ''na niby'' bo nie wolno im strzelać i nie za bardzo mają czym...;D
zresztą ten płot jest już tylko ogniskiem zapalnym a można było tego uniknąć nie narażając się na konflikt z sąsiednim państwem...ale nie słuchano się ludzi mądrych którzy często sporą część swojego życia przeznaczyli na sprawy wojskowości i strategii...
kiedyś piali za chwytu nad tym płotem piSSdziecy teraz pieją inni idio.ci...;D
teraz jak widać pokonanie tych sztachet nie jest problemem dla człowieka z lewarkiem a co jeśli pojawi się tam nawet Ził z demobilu? ;D
A PISSdnął Cię ktoś kiedyś w ten głupi łeb? W nogach z wujkiem śpisz, g... wiesz