~~Woskowożółty Słonecznik napisał(a): a mnie akurat to się podoba i nie zauważyłem w tym najmniejszej oznaki ''bełkotu''...
chociażby to...
''Bo od tego zależy, czy będziemy mieli zieleń i drzewa, czy beton i myjnie, które hektolitrami wody i chemii rozpieprzają nam świat dla zachcianek fanów regularnego pieszczenia swoich blaszanych zabawek''
gdzie to jest odprowadzane?...pytanie zapewne bez odpowiedzi...
ale ty jeden z drugim umyj sobie auto pod domem to zaraz ''uprzejmie doniosą '' i będziesz płacił jak za -zboże...;D
ten przekaz rozumiesz? ;D
okaleczają lub wycinanają drzewa bez opamiętania ale ty wytnij tuję a już masz problem...;D
Niech drzew nie wycina nikt, to będa drzewa, to takie proste. Jak sąsiad bije żone to nie znaczy, że ty tez musisz:)