~~Wiśniowa Jukka napisał(a): Wycinają drzewa wokół jeziora Hańcza. Mieszkańcy biją na alarm
W Suwalskim Parku Krajobrazowym trwa wycinka drzew prowadzona przez Lasy Państwowe. W planach jest wycięcie i odnowienie około 62 hektarów lasu. Okoliczni mieszkańcy i ekolodzy biją na alarm i domagają się zaprzestania tych działań. Z kolei leśnicy tłumaczą, że świerki łamane są przez wiatr i atakowane przez szkodniki.
Suwalski Park Krajobrazowy jest najstarszym parkiem krajobrazowym w Polsce.
To właśnie lasy, malownicze jeziora (jednym z nich jest Hańcza - najgłębsze jezioro w Polsce) oraz bogata fauna i flora sprawiają, że jest to obszar o dużym znaczeniu ekologicznym, chętnie odwiedzany przez turystów. Okoliczni mieszkańcy i ekolodzy obawiają, że wkrótce może się to zmienić. W miejscach, w których ludzie szukają wypoczynku na łonie natury, teraz straszą puste place.
Leśnicy wycinają lasy drzewa wokół jeziora Hańcza, bo - jak tłumaczą - w ten sposób dbają o las. Ich zdaniem działania są konieczne ze względu na zagrożenie ze strony kornika drukarza i starzenie się drzewostanu.
Czytaj także: Z Nidzicy zniknęły 4 hektary lasu. Samorząd zawiadamia policję
W pewnym momencie przychodzi kres na drzewostany świerkowe. Oczywiście możemy czekać aż drzewa połamie wiatr albo zainfekuje kornik, ale nie na tym polega dbanie o las - argumentują leśnicy.
Leśnicy to największe szkodniki lasów.
Nikt nie zrobił takich szkód w lasach jak tzw leśnicy.
Wokół Bolesławca niedługo nie będzie w ogóle lasów. Połowa już wycięta.
A ekooszołomom to nie przeszkadza. Oni przykleją sie do asfaltu żeby innym zatruć życie. Albo wprowadzą zakaz jazdy samochodem tańszym niż 200 tys.
Im przeszkadza jedno drzewo wycięte przy drodze bo mogą szum medialny zrobić.
A tysiące drzew w lasach?