~~Zarumieniony Nachyłek napisał(a): Na wybory poszło 49,7 procent i z tej połowy mieszkańców na Nalazka zaglosowało 71 procent, a więc poparło Go 35.5 procent mieszkańców na 10 popiera Go 3.5 mieszkańca.
~~Gajka napisał(a):Ktoś napisał: ~~Zarumieniony Nachyłek napisał(a): Na wybory poszło 49,7 procent i z tej połowy mieszkańców na Nalazka zaglosowało 71 procent, a więc poparło Go 35.5 procent mieszkańców na 10 popiera Go 3.5 mieszkańca.
xD szanuję za ładne żonglowanie faktami ;p
Nic to, że w całej Polsce frekwencja była około 50% (51,5%).
Podążając tą logiką: w 1991 roku odbyły się pierwsze nieustawione wybory do Sejmu i Senatu w których frekwencja wyniosła 43,2%, w tych wyborach SLD zdobyło około 12% Czyli pozostałe partie przyciągnęły 88 %. No, ale musimy pamiętać o frekwencji, więc tak naprawdę na 10 osób tylko 3,8 osoby uważały, że PZPR był złym ustrojem.
Wracając do 2024 roku i wyborów samorządowych: przegranych kandydatów w wyborach na wójta gminy Osiecznica popiera
~~Gajka napisał(a):Ktoś napisał: ~~Gajka napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Zarumieniony Nachyłek napisał(a): Na wybory poszło 49,7 procent i z tej połowy mieszkańców na Nalazka zaglosowało 71 procent, a więc poparło Go 35.5 procent mieszkańców na 10 popiera Go 3.5 mieszkańca.
xD szanuję za ładne żonglowanie faktami ;p
Nic to, że w całej Polsce frekwencja była około 50% (51,5%).
Podążając tą logiką: w 1991 roku odbyły się pierwsze nieustawione wybory do Sejmu i Senatu w których frekwencja wyniosła 43,2%, w tych wyborach SLD zdobyło około 12% Czyli pozostałe partie przyciągnęły 88 %. No, ale musimy pamiętać o frekwencji, więc tak naprawdę na 10 osób tylko 3,8 osoby uważały, że PZPR był złym ustrojem.
Wracając do 2024 roku i wyborów samorządowych: przegranych kandydatów w wyborach na wójta gminy Osiecznica popiera mniej niż 1 na 10 osób. Tzn. łącznie popiera ich 1,5 osoby. To SZOK i NIESAMOWITE, że po tylu latach 8,5 na 10 mieszkańców uważa, że żyje im się dobrze i nie widzi potrzeby zmiany.
:DDD
~~Gajka napisał(a):Ktoś napisał: ~~Gajka napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Gajka napisał(a): Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Zarumieniony Nachyłek napisał(a): Na wybory poszło 49,7 procent i z tej połowy mieszkańców na Nalazka zaglosowało 71 procent, a więc poparło Go 35.5 procent mieszkańców na 10 popiera Go 3.5 mieszkańca.
xD szanuję za ładne żonglowanie faktami ;p
Nic to, że w całej Polsce frekwencja była około 50% (51,5%).
Podążając tą logiką: w 1991 roku odbyły się pierwsze nieustawione wybory do Sejmu i Senatu w których frekwencja wyniosła 43,2%, w tych wyborach SLD zdobyło około 12% Czyli pozostałe partie przyciągnęły 88 %. No, ale musimy pamiętać o frekwencji, więc tak naprawdę na 10 osób tylko 3,8 osoby uważały, że PZPR był złym ustrojem.
Wracając do 2024 roku i wyborów samorządowych: przegranych kandydatów w wyborach na wójta gminy Osiecznica popiera mniej niż 1 na 10 osób. Tzn. łącznie popiera ich 1,5 osoby. To SZOK i NIESAMOWITE, że po tylu latach 8,5 na 10 mieszkańców uważa, że żyje im się dobrze i nie widzi potrzeby zmiany.
:DDD
~~Barwinkowa Kalmia napisał(a): A to już nie prawda. Moze nie popierali żadnego, ale nie żyje im się dobrze. Racja kontrkandydatow poparło mało, ale Nalazek dostał poparcie/glos tylko od niespełna 36 procent uprawnionych mieszkańców. I to jest fakt
~~Ww napisał(a): tylko ludzie są za leniwi aby coś zmienić .
~~Zarumieniony Nachyłek napisał(a): Na wybory poszło 49,7 procent i z tej połowy mieszkańców na Nalazka zaglosowało 71 procent, a więc poparło Go 35.5 procent mieszkańców na 10 popiera Go 3.5 mieszkańca.
Szok jakie poparcie dla urzędującego od ponad 30 lat, no niesamowite...
Ale brawa dla obu kontr ugrupowań bo od 22 lat nikt nie miał odwagi startować i co dobre dla mieszkańców wkońcu się coś chociaż od miesiąca ruszyło, zobaczymy czy się teraz rozrusza, czy spowrotem spowolni.
Odwaga ok, tylko coś za tym powinno jeszcze pójść, jeden z panów argumentował swoją kandydaturę tym, że jego dziadek pochodzi z Osiecznicy, a dzieci bawią się nas Kwisa. I nic więcej- zero doświadczenia, zero zaangażowania wcześniej na rzecz gminy, nawet tutaj nie mieszka i w czasie kampanii zwiedzał gminę, żeby ją poznać. Może to nie odwaga, tylko chęć zrobienia kariery, skoro w wojsku nie wyszło. Drugi z panów zupełnie niewidoczny.