~~Złocista Celozja napisał(a): Nie wierzę w żadne zbiórki mnie oszukano na oddz. ortopedii. Pani przedstawila. się jako wolontariuszka szpitala że chce bardzo mi pomóc bo wie że pilnie potrzebuje pomicy. Na oddziale w świetlicy spisała że mną wywiad nawet numer konta miałam podać w celu szybkiego wpływu środków przed świętami. Zostałam oszukana dość że chora to zrobiono mi taka krzywdę. Od tej pory już nikomu nie zaufam
~~Rudozłoty Wawrzynek napisał(a): Po kasę to do minister zdrowia....co to była za " wolontariuszka" wpuścili ja na oddział by jeszcze oszukała chorego pacjenta? Przecież musiała się przedstawić - pozbierała dane z podpisem i co? Pacjentka ja nie sprowadziła co tam się dzieje. Piszę to mając na myśli dobro innych pacjentów