Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA Zapraszamy
BolecFORUM Nowy temat
Wróć do komentowanego artykułu:
Tylko dziś i jutro możesz podpisać petycję pod obywatelskim projektem nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt
~~Brązowopłowa Tunbergia niezalogowany
20 września 2024r. o 2:19
~~Czerwonobrunatny Groszek napisał(a):
Ktoś napisał: ~~Ciemnofioletowa Dynia napisał(a):
Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Żaba napisał(a): Popieram większość założeń projektu. Niestety ogromny sprzeciw budzi we mnie zapis, który ma doprowadzić do wyeliminowania wszystkich mieszkańców. Zaznaczam, WSZYSTKICH. Tych co mają domy, opiekunów również. Nie tylko bezdomnych. Art. 9d„Psy i koty na obszarze całego kraju podlegają obowiązkowej kastracji, co dotyczy obu płci. Nie dotyczy to psów lub kotów utrzymywanych w celach hodowlanych przez hodowców”. Dlaczego ktoś chce zrobić coś takiego? Chcą wyeliminować wszystkie mieszańce? Pozbawić wielu ludzi, a nawet większość, na szansę posiadania prawdziwego przyjaciela? Mało kogo będzie stać na kupienie psa z hodowli.Dlaczego wet. ma decydować o przeciwwskazaniach do kastracji, a organizacje uzurpują sobie prawo do decydowania, że wszystkie zwierzęta mają zostać temu zabiegowi poddane? Czy jednak nie powinno być odwrotnie? Niektóre samorządy, nie realizują obecnie obowiązujących ich przepisów, dotyczących kastracji bezdomnych zwierząt. Łatwiej jest sięgnąć do kieszeni uczciwych opiekunów, którzy pod groźbą kary, zgłoszą się do weterynarza, by przeprowadzić zabieg na zwierzęciu zadbanym, posiadającym dom, i nijak nie wpisującym się do problemu bezdomności. Popieram kastrację zwierząt bezdomnych. Wszystkich budzi najgorsze skojarzenia. Dlaczego nikt nie mówi o tym wprost? Uczciwym byłoby przedstawienie wszystkich elementów, by osoby podpisujące petycję, znały całość jego założeń, a nie tylko jego fragmenty. Większość podpisuje listę, myśląc, że walczą o dobro zwierząt, a ostatecznie mogą przyczynić się do ich wyeliminowania. Organizacje, które powinny walczyć o dobro wszystkich zwierząt, ukradkiem wprowadzają zapis, który zakłada wyniszczenie tych bez rodowodów, a które w rzeczywistości należą do najzdrowszej i najbardziej odpornej grupy czworonogów. Czy to nadal brzmi jak walka o poprawę losu zwierząt, czy hodowców? Do niczego nie namawiam, nie zniechęcam. Decyzję niech każdy podejmie samodzielnie, znając jednak całość projektu, a nie tylko wybiórcze jego fragmenty.


Pies z pseudohodowli to „ kundelek”, „pies w typie”, czy masz wiedzę iloma wadami genetycznymi i schorzeniami są obciążone te psy? Czy wiesz jak niektóre z nich cierpią i umierają w wieku zaledwie kilku lat lub mniej? Czy kundel to dla Ciebie tylko typowy piesek mieszkający w wielu domach? Jeśli tak to twoje myślenie jest bardzo wąskie i wybiórcze oraz niesprawiedliwe. To nieuczciwi ludzie kombinują dla pieniędzy i męczą zwierzaki traktując je jak narzędzie do rodzenia kolejnych. Wrzuć sobie parę haseł w Google może otworzy ci to oczy skoro ja nie mogę. Kundel to nie tylko typowy „ burek” domowy”. Co do kastracji - urzędy gmin finansują takie tematy- wiem z doświadczenia w bliskim otoczeniu dot. bezdomnego przybłędy.

Napisałam, że niektóre samorządy nie realizują obowiazujacych ich przepisów. Mówię to z doświadczenia, a nie dlatego że ktoś tak powiedział. Sama jestem społecznym opiekunem bezdomnych zwierząt i niestety, po wiosennej zmiane burmistrza, środki na ten cel zostały zabrane. Popieram kastrację bezdomnych zwierzaków. Sama wiele razy wyłapywałam takie i zawoziłam na zabieg. Jednak wydawanie wyroku na wszystkie zwierzęta jest nadużyciem. Kim jesteście by przypisywać sobie takie prawo? W krajach skandynawskich czy w Niemczech, kastrację wykonuje sie tylko przy wskazaniach medycznych. W tamtych krajach nie maja problemu z bezdomnością zwierząt. Jednak to wymaga zaangażowania. Mówisz, że "pies w typie" jest obciążony wadami. Niestety, te z hodowli również bywają obciążone. Dlaczego popierasz pomysł wyniszczenia "typowych piesków mieszkajacych w domach"? Co takiego masz im do zarzucenia? Przecież wiele z tych zwierząt ma prawdziwe domy, kochajacych opiekunów, i same są z nimi szczęśliwe? Mnie nie musisz otwierać oczu. Znam cierpienie zwierząt. Jednak chodzenie na skróty nie jest rozwiązaniem. Należy ludzi edukować, reagować na wszelkie zło, ktore się dzieje, wspierać tych którzy reagują, by się nie bali tego robić. W tym kierunku należy iść. Nie przeraża Cię myśl, że za jakiś czas te piękne stworzenia moga wyginać i to przy Twoim udziale? Tylko, że kundelka nikt nie wpisze do Czerwonej księgi, bo zostawicie te z hodowli. Tak w ogole, kto powiedział, że to hodowlane są lepsze? Jeśli tak ktoś powiedział, to też tylko człowiek. Tylko że dlaczego mamy słuchać tego człowieka i zamykać sie na głosy ludzi, którzy kochają kundelki? Nigdy nie odważyłbym się na takie osądy.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Ciemnofioletowa Dynia niezalogowany
20 września 2024r. o 4:49
~~Brązowopłowa Tunbergia napisał(a):
Ktoś napisał: ~~Czerwonobrunatny Groszek napisał(a):
Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Ciemnofioletowa Dynia napisał(a): Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Żaba napisał(a): Popieram większość założeń projektu. Niestety ogromny sprzeciw budzi we mnie zapis, który ma doprowadzić do wyeliminowania wszystkich mieszkańców. Zaznaczam, WSZYSTKICH. Tych co mają domy, opiekunów również. Nie tylko bezdomnych. Art. 9d„Psy i koty na obszarze całego kraju podlegają obowiązkowej kastracji, co dotyczy obu płci. Nie dotyczy to psów lub kotów utrzymywanych w celach hodowlanych przez hodowców”. Dlaczego ktoś chce zrobić coś takiego? Chcą wyeliminować wszystkie mieszańce? Pozbawić wielu ludzi, a nawet większość, na szansę posiadania prawdziwego przyjaciela? Mało kogo będzie stać na kupienie psa z hodowli.Dlaczego wet. ma decydować o przeciwwskazaniach do kastracji, a organizacje uzurpują sobie prawo do decydowania, że wszystkie zwierzęta mają zostać temu zabiegowi poddane? Czy jednak nie powinno być odwrotnie? Niektóre samorządy, nie realizują obecnie obowiązujących ich przepisów, dotyczących kastracji bezdomnych zwierząt. Łatwiej jest sięgnąć do kieszeni uczciwych opiekunów, którzy pod groźbą kary, zgłoszą się do weterynarza, by przeprowadzić zabieg na zwierzęciu zadbanym, posiadającym dom, i nijak nie wpisującym się do problemu bezdomności. Popieram kastrację zwierząt bezdomnych. Wszystkich budzi najgorsze skojarzenia. Dlaczego nikt nie mówi o tym wprost? Uczciwym byłoby przedstawienie wszystkich elementów, by osoby podpisujące petycję, znały całość jego założeń, a nie tylko jego fragmenty. Większość podpisuje listę, myśląc, że walczą o dobro zwierząt, a ostatecznie mogą przyczynić się do ich wyeliminowania. Organizacje, które powinny walczyć o dobro wszystkich zwierząt, ukradkiem wprowadzają zapis, który zakłada wyniszczenie tych bez rodowodów, a które w rzeczywistości należą do najzdrowszej i najbardziej odpornej grupy czworonogów. Czy to nadal brzmi jak walka o poprawę losu zwierząt, czy hodowców? Do niczego nie namawiam, nie zniechęcam. Decyzję niech każdy podejmie samodzielnie, znając jednak całość projektu, a nie tylko wybiórcze jego fragmenty.


Pies z pseudohodowli to „ kundelek”, „pies w typie”, czy masz wiedzę iloma wadami genetycznymi i schorzeniami są obciążone te psy? Czy wiesz jak niektóre z nich cierpią i umierają w wieku zaledwie kilku lat lub mniej? Czy kundel to dla Ciebie tylko typowy piesek mieszkający w wielu domach? Jeśli tak to twoje myślenie jest bardzo wąskie i wybiórcze oraz niesprawiedliwe. To nieuczciwi ludzie kombinują dla pieniędzy i męczą zwierzaki traktując je jak narzędzie do rodzenia kolejnych. Wrzuć sobie parę haseł w Google może otworzy ci to oczy skoro ja nie mogę. Kundel to nie tylko typowy „ burek” domowy”. Co do kastracji - urzędy gmin finansują takie tematy- wiem z doświadczenia w bliskim otoczeniu dot. bezdomnego przybłędy.

Napisałam, że niektóre samorządy nie realizują obowiazujacych ich przepisów. Mówię to z doświadczenia, a nie dlatego że ktoś tak powiedział. Sama jestem społecznym opiekunem bezdomnych zwierząt i niestety, po wiosennej zmiane burmistrza, środki na ten cel zostały zabrane. Popieram kastrację bezdomnych zwierzaków. Sama wiele razy wyłapywałam takie i zawoziłam na zabieg. Jednak wydawanie wyroku na wszystkie zwierzęta jest nadużyciem. Kim jesteście by przypisywać sobie takie prawo? W krajach skandynawskich czy w Niemczech, kastrację wykonuje sie tylko przy wskazaniach medycznych. W tamtych krajach nie maja problemu z bezdomnością zwierząt. Jednak to wymaga zaangażowania. Mówisz, że "pies w typie" jest obciążony wadami. Niestety, te z hodowli również bywają obciążone. Dlaczego popierasz pomysł wyniszczenia "typowych piesków mieszkajacych w domach"? Co takiego masz im do zarzucenia? Przecież wiele z tych zwierząt ma prawdziwe domy, kochajacych opiekunów, i same są z nimi szczęśliwe? Mnie nie musisz otwierać oczu. Znam cierpienie zwierząt. Jednak chodzenie na skróty nie jest rozwiązaniem. Należy ludzi edukować, reagować na wszelkie zło, ktore się dzieje, wspierać tych którzy reagują, by się nie bali tego robić. W tym kierunku należy iść. Nie przeraża Cię myśl, że za jakiś czas te piękne stworzenia moga wyginać i to przy Twoim udziale? Tylko, że kundelka nikt nie wpisze do Czerwonej księgi, bo zostawicie te z hodowli. Tak w ogole, kto powiedział, że to hodowlane są lepsze? Jeśli tak ktoś powiedział, to też tylko człowiek. Tylko że dlaczego mamy słuchać tego człowieka i zamykać sie na głosy ludzi, którzy kochają kundelki? Nigdy nie odważyłbym się na takie osądy.


Mam wrażenie , że naoglądałaś się tik toka. Po dwóch zdaniach odechciewa się czytać Twojego elaboratu. „ Unicestwienie kundelków” ??? Serio? Nie za bardzo radykalizujesz? Naprawdę ochłoń. Obrońcy zwierząt, ktorzy chcą wyniszczyć zwierzęta, rzucasz tak mocne hasła , że nie można traktować Twoich wypowiedzi poważnie. U nas każda ustawa jest zła, zielony ład zły, ta i wiele innych źle. Wszędzie czai się zło o ktoś kto chce kogoś unicestwić. Ochłoń jeszcze raz i popatrz na wyniki sondy dot. tematu. Jeśli masz tak rozbudowaną wrażliwość to dlaczego nie wykrzyczsz tego tym „ mordercom” od ustawy?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Brązowopłowa Tunbergia niezalogowany
20 września 2024r. o 6:33
~~Ciemnofioletowa Dynia napisał(a):
Ktoś napisał: ~~Brązowopłowa Tunbergia napisał(a):
Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Czerwonobrunatny Groszek napisał(a): Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Ciemnofioletowa Dynia napisał(a): Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Żaba napisał(a): Popieram większość założeń projektu. Niestety ogromny sprzeciw budzi we mnie zapis, który ma doprowadzić do wyeliminowania wszystkich mieszkańców. Zaznaczam, WSZYSTKICH. Tych co mają domy, opiekunów również. Nie tylko bezdomnych. Art. 9d„Psy i koty na obszarze całego kraju podlegają obowiązkowej kastracji, co dotyczy obu płci. Nie dotyczy to psów lub kotów utrzymywanych w celach hodowlanych przez hodowców”. Dlaczego ktoś chce zrobić coś takiego? Chcą wyeliminować wszystkie mieszańce? Pozbawić wielu ludzi, a nawet większość, na szansę posiadania prawdziwego przyjaciela? Mało kogo będzie stać na kupienie psa z hodowli.Dlaczego wet. ma decydować o przeciwwskazaniach do kastracji, a organizacje uzurpują sobie prawo do decydowania, że wszystkie zwierzęta mają zostać temu zabiegowi poddane? Czy jednak nie powinno być odwrotnie? Niektóre samorządy, nie realizują obecnie obowiązujących ich przepisów, dotyczących kastracji bezdomnych zwierząt. Łatwiej jest sięgnąć do kieszeni uczciwych opiekunów, którzy pod groźbą kary, zgłoszą się do weterynarza, by przeprowadzić zabieg na zwierzęciu zadbanym, posiadającym dom, i nijak nie wpisującym się do problemu bezdomności. Popieram kastrację zwierząt bezdomnych. Wszystkich budzi najgorsze skojarzenia. Dlaczego nikt nie mówi o tym wprost? Uczciwym byłoby przedstawienie wszystkich elementów, by osoby podpisujące petycję, znały całość jego założeń, a nie tylko jego fragmenty. Większość podpisuje listę, myśląc, że walczą o dobro zwierząt, a ostatecznie mogą przyczynić się do ich wyeliminowania. Organizacje, które powinny walczyć o dobro wszystkich zwierząt, ukradkiem wprowadzają zapis, który zakłada wyniszczenie tych bez rodowodów, a które w rzeczywistości należą do najzdrowszej i najbardziej odpornej grupy czworonogów. Czy to nadal brzmi jak walka o poprawę losu zwierząt, czy hodowców? Do niczego nie namawiam, nie zniechęcam. Decyzję niech każdy podejmie samodzielnie, znając jednak całość projektu, a nie tylko wybiórcze jego fragmenty.


Pies z pseudohodowli to „ kundelek”, „pies w typie”, czy masz wiedzę iloma wadami genetycznymi i schorzeniami są obciążone te psy? Czy wiesz jak niektóre z nich cierpią i umierają w wieku zaledwie kilku lat lub mniej? Czy kundel to dla Ciebie tylko typowy piesek mieszkający w wielu domach? Jeśli tak to twoje myślenie jest bardzo wąskie i wybiórcze oraz niesprawiedliwe. To nieuczciwi ludzie kombinują dla pieniędzy i męczą zwierzaki traktując je jak narzędzie do rodzenia kolejnych. Wrzuć sobie parę haseł w Google może otworzy ci to oczy skoro ja nie mogę. Kundel to nie tylko typowy „ burek” domowy”. Co do kastracji - urzędy gmin finansują takie tematy- wiem z doświadczenia w bliskim otoczeniu dot. bezdomnego przybłędy.

Napisałam, że niektóre samorządy nie realizują obowiazujacych ich przepisów. Mówię to z doświadczenia, a nie dlatego że ktoś tak powiedział. Sama jestem społecznym opiekunem bezdomnych zwierząt i niestety, po wiosennej zmiane burmistrza, środki na ten cel zostały zabrane. Popieram kastrację bezdomnych zwierzaków. Sama wiele razy wyłapywałam takie i zawoziłam na zabieg. Jednak wydawanie wyroku na wszystkie zwierzęta jest nadużyciem. Kim jesteście by przypisywać sobie takie prawo? W krajach skandynawskich czy w Niemczech, kastrację wykonuje sie tylko przy wskazaniach medycznych. W tamtych krajach nie maja problemu z bezdomnością zwierząt. Jednak to wymaga zaangażowania. Mówisz, że "pies w typie" jest obciążony wadami. Niestety, te z hodowli również bywają obciążone. Dlaczego popierasz pomysł wyniszczenia "typowych piesków mieszkajacych w domach"? Co takiego masz im do zarzucenia? Przecież wiele z tych zwierząt ma prawdziwe domy, kochajacych opiekunów, i same są z nimi szczęśliwe? Mnie nie musisz otwierać oczu. Znam cierpienie zwierząt. Jednak chodzenie na skróty nie jest rozwiązaniem. Należy ludzi edukować, reagować na wszelkie zło, ktore się dzieje, wspierać tych którzy reagują, by się nie bali tego robić. W tym kierunku należy iść. Nie przeraża Cię myśl, że za jakiś czas te piękne stworzenia moga wyginać i to przy Twoim udziale? Tylko, że kundelka nikt nie wpisze do Czerwonej księgi, bo zostawicie te z hodowli. Tak w ogole, kto powiedział, że to hodowlane są lepsze? Jeśli tak ktoś powiedział, to też tylko człowiek. Tylko że dlaczego mamy słuchać tego człowieka i zamykać sie na głosy ludzi, którzy kochają kundelki? Nigdy nie odważyłbym się na takie osądy.

Mam wrażenie , że naoglądałaś się tik toka. Po dwóch zdaniach odechciewa się czytać Twojego elaboratu. „ Unicestwienie kundelków” ??? Serio? Nie za bardzo radykalizujesz? Naprawdę ochłoń. Obrońcy zwierząt, ktorzy chcą wyniszczyć zwierzęta, rzucasz tak mocne hasła , że nie można traktować Twoich wypowiedzi poważnie. U nas każda ustawa jest zła, zielony ład zły, ta i wiele innych źle. Wszędzie czai się zło o ktoś kto chce kogoś unicestwić. Ochłoń jeszcze raz i popatrz na wyniki sondy dot. tematu. Jeśli masz tak rozbudowaną wrażliwość to dlaczego nie wykrzyczsz tego tym „ mordercom” od ustawy?

Naucz się czytać ze zrozumieniem. Pomyśl zanim się odezwiesz. To zostało napisane wprost w projekcie. Art. 9d „Psy i koty na obszarze całego kraju podlegają obowiązkowej kastracji, co dotyczy obu płci. Nie dotyczy to psów lub kotów utrzymywanych w celach hodowlanych przez hodowców”. Jeżeli ten zapis nie ma doprowadzić do zlkwidowania mieszańców, to niby w jaki sposób? Tylko gdy ludzie nie będą przestrzegali prawa. Wyniki sondy są takie, ponieważ osoby zbierajace podpisy mówią tylko o walce z cierpieniem zwierząt, która również popieram. Czy ktoś głośno i wyraznie powiedział ludziom, że wszystkie mieszance mają zostać wykastrowane? Nie. A dlaczego tego nie zrobili?Bo by tylu tych podpisów nie zdobyli. Taka jest prawda. Jeśli nie ma się niczego do ukrycia, to odważnie mówi się o wszystkim. Dodam, że sama chciałam zbierać podpisy pod tym projektem. Poszłam po listy i poprosiłam również o projekt tej ustawy, żeby wiedzieć do czego mam ludzi przekonywać. Wtedy dopytałam panią z OTOZ Animals o art. 9d. Niestety, odpowiedź brzmiała: "No wie pani, może nie wszystko przejdzie z tej ustawy". Tak więc, mój"elaborat" nie wziął się z niczego, tym bardziej tik toka, bo nie mam czasu na takie bzdury. Proponuję jednak Pani/Panu ochłonąć i zapoznać się z tematem, zanim zacznie się wypowiadać.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Viola niezalogowany
20 września 2024r. o 8:01
A może ktoś UCZCIWIE powie o wadach tego projektu?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Minnieamava niezalogowany
20 września 2024r. o 8:02



Unmanned Aerial Vehicles and their Participation in animals Conservation: Earning a Fresh Outlook

In contemporary years, the incorporation of unmanned aerial vehicles into wildlife preservation efforts has changed the way researchers, conservationists, and creatures lovers view and engage with natural habitats and their inhabitants. These unmanned aerial vehicles provide a unique vantage spot, offering analysts with an aerial perspective of ecosystems and allowing them to monitor wild animals communities and their environments more efficiently and extensively than ever previously. By outfitting Unmanned Aerial Vehicles with specialized photographic devices as well as detectors, conservationists have the capacity to accumulate precious information on animal behavior, distribution patterns, and biotic condition, assisting additional educated determination generating and focused efficiency efforts.

More over, Drones serve a critical function in counter-poaching initiatives, acting Like watchers in the sky to survey conserved areas and spot criminal activities such While wildlife crime and also environmental harm. Their stealthy essence and ability to cover enormous territories make them invaluable means for police agencies and conservation organizations endeavoring to beat animals crime and protect threatened types.

More than their utilitarian applications, UAVs also provide a powerful academic tool, allowing analysts to engage the community and raise awareness about the relevance of creatures principle. Thru captivating aerial video and engaging digitalencounters, Unmanned Aerial Vehicles can encourage individuals to connect with nature on a further plane and become proponents for the efficiency the force of UAVs as well as stimulating simulated environments pertaining to our planet's biodiversity.

That UAV technological advancements goes on to advance and grow more obtainable, its possibility to support wild animals principle efforts will merely continue to widen. By harnessing that power of UAVs and embracing this new perspective, we can work in pursuit of a more sustainable future wherein individuals and animals share habitat in accord, guaranteeing the protection of the world's amazement inspiring natural spectacles for destiny generations.







NEW F11 PRO Professional

Organizing Your First Drone Show and A Step by Step Manual 058ff42
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Mlecznobiała Śliwa niezalogowany
20 września 2024r. o 14:12
~~Brązowopłowa Tunbergia napisał(a): ~~Ciemnofioletowa Dynia napisał(a): Ktoś napisał: ~~Brązowopłowa Tunbergia napisał(a):
Ktoś napisał: Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Czerwonobrunatny Groszek napisał(a): Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Ciemnofioletowa Dynia napisał(a): Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Żaba napisał(a): Popieram większość założeń projektu. Niestety ogromny sprzeciw budzi we mnie zapis, który ma doprowadzić do wyeliminowania wszystkich mieszkańców. Zaznaczam, WSZYSTKICH. Tych co mają domy, opiekunów również. Nie tylko bezdomnych. Art. 9d„Psy i koty na obszarze całego kraju podlegają obowiązkowej kastracji, co dotyczy obu płci. Nie dotyczy to psów lub kotów utrzymywanych w celach hodowlanych przez hodowców”. Dlaczego ktoś chce zrobić coś takiego? Chcą wyeliminować wszystkie mieszańce? Pozbawić wielu ludzi, a nawet większość, na szansę posiadania prawdziwego przyjaciela? Mało kogo będzie stać na kupienie psa z hodowli.Dlaczego wet. ma decydować o przeciwwskazaniach do kastracji, a organizacje uzurpują sobie prawo do decydowania, że wszystkie zwierzęta mają zostać temu zabiegowi poddane? Czy jednak nie powinno być odwrotnie? Niektóre samorządy, nie realizują obecnie obowiązujących ich przepisów, dotyczących kastracji bezdomnych zwierząt. Łatwiej jest sięgnąć do kieszeni uczciwych opiekunów, którzy pod groźbą kary, zgłoszą się do weterynarza, by przeprowadzić zabieg na zwierzęciu zadbanym, posiadającym dom, i nijak nie wpisującym się do problemu bezdomności. Popieram kastrację zwierząt bezdomnych. Wszystkich budzi najgorsze skojarzenia. Dlaczego nikt nie mówi o tym wprost? Uczciwym byłoby przedstawienie wszystkich elementów, by osoby podpisujące petycję, znały całość jego założeń, a nie tylko jego fragmenty. Większość podpisuje listę, myśląc, że walczą o dobro zwierząt, a ostatecznie mogą przyczynić się do ich wyeliminowania. Organizacje, które powinny walczyć o dobro wszystkich zwierząt, ukradkiem wprowadzają zapis, który zakłada wyniszczenie tych bez rodowodów, a które w rzeczywistości należą do najzdrowszej i najbardziej odpornej grupy czworonogów. Czy to nadal brzmi jak walka o poprawę losu zwierząt, czy hodowców? Do niczego nie namawiam, nie zniechęcam. Decyzję niech każdy podejmie samodzielnie, znając jednak całość projektu, a nie tylko wybiórcze jego fragmenty.


Pies z pseudohodowli to „ kundelek”, „pies w typie”, czy masz wiedzę iloma wadami genetycznymi i schorzeniami są obciążone te psy? Czy wiesz jak niektóre z nich cierpią i umierają w wieku zaledwie kilku lat lub mniej? Czy kundel to dla Ciebie tylko typowy piesek mieszkający w wielu domach? Jeśli tak to twoje myślenie jest bardzo wąskie i wybiórcze oraz niesprawiedliwe. To nieuczciwi ludzie kombinują dla pieniędzy i męczą zwierzaki traktując je jak narzędzie do rodzenia kolejnych. Wrzuć sobie parę haseł w Google może otworzy ci to oczy skoro ja nie mogę. Kundel to nie tylko typowy „ burek” domowy”. Co do kastracji - urzędy gmin finansują takie tematy- wiem z doświadczenia w bliskim otoczeniu dot. bezdomnego przybłędy.

Napisałam, że niektóre samorządy nie realizują obowiazujacych ich przepisów. Mówię to z doświadczenia, a nie dlatego że ktoś tak powiedział. Sama jestem społecznym opiekunem bezdomnych zwierząt i niestety, po wiosennej zmiane burmistrza, środki na ten cel zostały zabrane. Popieram kastrację bezdomnych zwierzaków. Sama wiele razy wyłapywałam takie i zawoziłam na zabieg. Jednak wydawanie wyroku na wszystkie zwierzęta jest nadużyciem. Kim jesteście by przypisywać sobie takie prawo? W krajach skandynawskich czy w Niemczech, kastrację wykonuje sie tylko przy wskazaniach medycznych. W tamtych krajach nie maja problemu z bezdomnością zwierząt. Jednak to wymaga zaangażowania. Mówisz, że "pies w typie" jest obciążony wadami. Niestety, te z hodowli również bywają obciążone. Dlaczego popierasz pomysł wyniszczenia "typowych piesków mieszkajacych w domach"? Co takiego masz im do zarzucenia? Przecież wiele z tych zwierząt ma prawdziwe domy, kochajacych opiekunów, i same są z nimi szczęśliwe? Mnie nie musisz otwierać oczu. Znam cierpienie zwierząt. Jednak chodzenie na skróty nie jest rozwiązaniem. Należy ludzi edukować, reagować na wszelkie zło, ktore się dzieje, wspierać tych którzy reagują, by się nie bali tego robić. W tym kierunku należy iść. Nie przeraża Cię myśl, że za jakiś czas te piękne stworzenia moga wyginać i to przy Twoim udziale? Tylko, że kundelka nikt nie wpisze do Czerwonej księgi, bo zostawicie te z hodowli. Tak w ogole, kto powiedział, że to hodowlane są lepsze? Jeśli tak ktoś powiedział, to też tylko człowiek. Tylko że dlaczego mamy słuchać tego człowieka i zamykać sie na głosy ludzi, którzy kochają kundelki? Nigdy nie odważyłbym się na takie osądy.

Mam wrażenie , że naoglądałaś się tik toka. Po dwóch zdaniach odechciewa się czytać Twojego elaboratu. „ Unicestwienie kundelków” ??? Serio? Nie za bardzo radykalizujesz? Naprawdę ochłoń. Obrońcy zwierząt, ktorzy chcą wyniszczyć zwierzęta, rzucasz tak mocne hasła , że nie można traktować Twoich wypowiedzi poważnie. U nas każda ustawa jest zła, zielony ład zły, ta i wiele innych źle. Wszędzie czai się zło o ktoś kto chce kogoś unicestwić. Ochłoń jeszcze raz i popatrz na wyniki sondy dot. tematu. Jeśli masz tak rozbudowaną wrażliwość to dlaczego nie wykrzyczsz tego tym „ mordercom” od ustawy?
Naucz się czytać ze zrozumieniem. Pomyśl zanim się odezwiesz. To zostało napisane wprost w projekcie. Art. 9d „Psy i koty na obszarze całego kraju podlegają obowiązkowej kastracji, co dotyczy obu płci. Nie dotyczy to psów lub kotów utrzymywanych w celach hodowlanych przez hodowców”. Jeżeli ten zapis nie ma doprowadzić do zlkwidowania mieszańców, to niby w jaki sposób? Tylko gdy ludzie nie będą przestrzegali prawa. Wyniki sondy są takie, ponieważ osoby zbierajace podpisy mówią tylko o walce z cierpieniem zwierząt, która również popieram. Czy ktoś głośno i wyraznie powiedział ludziom, że wszystkie mieszance mają zostać wykastrowane? Nie. A dlaczego tego nie zrobili?Bo by tylu tych podpisów nie zdobyli. Taka jest prawda. Jeśli nie ma się niczego do ukrycia, to odważnie mówi się o wszystkim. Dodam, że sama chciałam zbierać podpisy pod tym projektem. Poszłam po listy i poprosiłam również o projekt tej ustawy, żeby wiedzieć do czego mam ludzi przekonywać. Wtedy dopytałam panią z OTOZ Animals o art. 9d. Niestety, odpowiedź brzmiała: "No wie pani, może nie wszystko przejdzie z tej ustawy". Tak więc, mój"elaborat" nie wziął się z niczego, tym bardziej tik toka, bo nie mam czasu na takie bzdury. Proponuję jednak Pani/Panu ochłonąć i zapoznać się z tematem, zanim zacznie się wypowiadać.

Jesteś strasznie męczącą osobą
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Żaba niezalogowany
20 września 2024r. o 18:04
~~Mlecznobiała Śliwa napisał(a):
Ktoś napisał: ~~Brązowopłowa Tunbergia napisał(a): ~~Ciemnofioletowa Dynia napisał(a): Ktoś napisał: ~~Brązowopłowa Tunbergia napisał(a):
Ktoś napisał: Ktoś napisał: Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Czerwonobrunatny Groszek napisał(a): Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Ciemnofioletowa Dynia napisał(a): Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Żaba napisał(a): Popieram większość założeń projektu. Niestety ogromny sprzeciw budzi we mnie zapis, który ma doprowadzić do wyeliminowania wszystkich mieszkańców. Zaznaczam, WSZYSTKICH. Tych co mają domy, opiekunów również. Nie tylko bezdomnych. Art. 9d„Psy i koty na obszarze całego kraju podlegają obowiązkowej kastracji, co dotyczy obu płci. Nie dotyczy to psów lub kotów utrzymywanych w celach hodowlanych przez hodowców”. Dlaczego ktoś chce zrobić coś takiego? Chcą wyeliminować wszystkie mieszańce? Pozbawić wielu ludzi, a nawet większość, na szansę posiadania prawdziwego przyjaciela? Mało kogo będzie stać na kupienie psa z hodowli.Dlaczego wet. ma decydować o przeciwwskazaniach do kastracji, a organizacje uzurpują sobie prawo do decydowania, że wszystkie zwierzęta mają zostać temu zabiegowi poddane? Czy jednak nie powinno być odwrotnie? Niektóre samorządy, nie realizują obecnie obowiązujących ich przepisów, dotyczących kastracji bezdomnych zwierząt. Łatwiej jest sięgnąć do kieszeni uczciwych opiekunów, którzy pod groźbą kary, zgłoszą się do weterynarza, by przeprowadzić zabieg na zwierzęciu zadbanym, posiadającym dom, i nijak nie wpisującym się do problemu bezdomności. Popieram kastrację zwierząt bezdomnych. Wszystkich budzi najgorsze skojarzenia. Dlaczego nikt nie mówi o tym wprost? Uczciwym byłoby przedstawienie wszystkich elementów, by osoby podpisujące petycję, znały całość jego założeń, a nie tylko jego fragmenty. Większość podpisuje listę, myśląc, że walczą o dobro zwierząt, a ostatecznie mogą przyczynić się do ich wyeliminowania. Organizacje, które powinny walczyć o dobro wszystkich zwierząt, ukradkiem wprowadzają zapis, który zakłada wyniszczenie tych bez rodowodów, a które w rzeczywistości należą do najzdrowszej i najbardziej odpornej grupy czworonogów. Czy to nadal brzmi jak walka o poprawę losu zwierząt, czy hodowców? Do niczego nie namawiam, nie zniechęcam. Decyzję niech każdy podejmie samodzielnie, znając jednak całość projektu, a nie tylko wybiórcze jego fragmenty.


Pies z pseudohodowli to „ kundelek”, „pies w typie”, czy masz wiedzę iloma wadami genetycznymi i schorzeniami są obciążone te psy? Czy wiesz jak niektóre z nich cierpią i umierają w wieku zaledwie kilku lat lub mniej? Czy kundel to dla Ciebie tylko typowy piesek mieszkający w wielu domach? Jeśli tak to twoje myślenie jest bardzo wąskie i wybiórcze oraz niesprawiedliwe. To nieuczciwi ludzie kombinują dla pieniędzy i męczą zwierzaki traktując je jak narzędzie do rodzenia kolejnych. Wrzuć sobie parę haseł w Google może otworzy ci to oczy skoro ja nie mogę. Kundel to nie tylko typowy „ burek” domowy”. Co do kastracji - urzędy gmin finansują takie tematy- wiem z doświadczenia w bliskim otoczeniu dot. bezdomnego przybłędy.

Napisałam, że niektóre samorządy nie realizują obowiazujacych ich przepisów. Mówię to z doświadczenia, a nie dlatego że ktoś tak powiedział. Sama jestem społecznym opiekunem bezdomnych zwierząt i niestety, po wiosennej zmiane burmistrza, środki na ten cel zostały zabrane. Popieram kastrację bezdomnych zwierzaków. Sama wiele razy wyłapywałam takie i zawoziłam na zabieg. Jednak wydawanie wyroku na wszystkie zwierzęta jest nadużyciem. Kim jesteście by przypisywać sobie takie prawo? W krajach skandynawskich czy w Niemczech, kastrację wykonuje sie tylko przy wskazaniach medycznych. W tamtych krajach nie maja problemu z bezdomnością zwierząt. Jednak to wymaga zaangażowania. Mówisz, że "pies w typie" jest obciążony wadami. Niestety, te z hodowli również bywają obciążone. Dlaczego popierasz pomysł wyniszczenia "typowych piesków mieszkajacych w domach"? Co takiego masz im do zarzucenia? Przecież wiele z tych zwierząt ma prawdziwe domy, kochajacych opiekunów, i same są z nimi szczęśliwe? Mnie nie musisz otwierać oczu. Znam cierpienie zwierząt. Jednak chodzenie na skróty nie jest rozwiązaniem. Należy ludzi edukować, reagować na wszelkie zło, ktore się dzieje, wspierać tych którzy reagują, by się nie bali tego robić. W tym kierunku należy iść. Nie przeraża Cię myśl, że za jakiś czas te piękne stworzenia moga wyginać i to przy Twoim udziale? Tylko, że kundelka nikt nie wpisze do Czerwonej księgi, bo zostawicie te z hodowli. Tak w ogole, kto powiedział, że to hodowlane są lepsze? Jeśli tak ktoś powiedział, to też tylko człowiek. Tylko że dlaczego mamy słuchać tego człowieka i zamykać sie na głosy ludzi, którzy kochają kundelki? Nigdy nie odważyłbym się na takie osądy.

Mam wrażenie , że naoglądałaś się tik toka. Po dwóch zdaniach odechciewa się czytać Twojego elaboratu. „ Unicestwienie kundelków” ??? Serio? Nie za bardzo radykalizujesz? Naprawdę ochłoń. Obrońcy zwierząt, ktorzy chcą wyniszczyć zwierzęta, rzucasz tak mocne hasła , że nie można traktować Twoich wypowiedzi poważnie. U nas każda ustawa jest zła, zielony ład zły, ta i wiele innych źle. Wszędzie czai się zło o ktoś kto chce kogoś unicestwić. Ochłoń jeszcze raz i popatrz na wyniki sondy dot. tematu. Jeśli masz tak rozbudowaną wrażliwość to dlaczego nie wykrzyczsz tego tym „ mordercom” od ustawy?
Naucz się czytać ze zrozumieniem. Pomyśl zanim się odezwiesz. To zostało napisane wprost w projekcie. Art. 9d „Psy i koty na obszarze całego kraju podlegają obowiązkowej kastracji, co dotyczy obu płci. Nie dotyczy to psów lub kotów utrzymywanych w celach hodowlanych przez hodowców”. Jeżeli ten zapis nie ma doprowadzić do zlkwidowania mieszańców, to niby w jaki sposób? Tylko gdy ludzie nie będą przestrzegali prawa. Wyniki sondy są takie, ponieważ osoby zbierajace podpisy mówią tylko o walce z cierpieniem zwierząt, która również popieram. Czy ktoś głośno i wyraznie powiedział ludziom, że wszystkie mieszance mają zostać wykastrowane? Nie. A dlaczego tego nie zrobili?Bo by tylu tych podpisów nie zdobyli. Taka jest prawda. Jeśli nie ma się niczego do ukrycia, to odważnie mówi się o wszystkim. Dodam, że sama chciałam zbierać podpisy pod tym projektem. Poszłam po listy i poprosiłam również o projekt tej ustawy, żeby wiedzieć do czego mam ludzi przekonywać. Wtedy dopytałam panią z OTOZ Animals o art. 9d. Niestety, odpowiedź brzmiała: "No wie pani, może nie wszystko przejdzie z tej ustawy". Tak więc, mój"elaborat" nie wziął się z niczego, tym bardziej tik toka, bo nie mam czasu na takie bzdury. Proponuję jednak Pani/Panu ochłonąć i zapoznać się z tematem, zanim zacznie się wypowiadać.
Jesteś strasznie męczącą osobą

Nie zamierzam rezygnować na Twoje zaczepki, ani rewanżować się złośliwościami. To co napisałam było skierowane do osób, którym los zwierząt nie jest obojetny, a które poniekąd są oszykiwane, poprzez przemilczenie lub szczątkowe poruszanie kwestii kastracji. Zauważ, że do niczego nie namawiałam i nie zniechecałam. Każdy powinien podejmować samodzielnie i świadomie decyzje, a nie wywołane graniem na emocjach. Taki był moj zamia. Atakowanie mnie tylko uwypukla problem, dla osób to czytajacych. Nie pomyślałaś o tym.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Żółtoczerwony Chmiel niezalogowany
24 września 2024r. o 8:46
~~Ciemnofioletowa Dynia napisał(a): ~~Brązowopłowa Tunbergia napisał(a): Ktoś napisał: ~~Czerwonobrunatny Groszek napisał(a):
Ktoś napisał: Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Ciemnofioletowa Dynia napisał(a): Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Żaba napisał(a): Popieram większość założeń projektu. Niestety ogromny sprzeciw budzi we mnie zapis, który ma doprowadzić do wyeliminowania wszystkich mieszkańców. Zaznaczam, WSZYSTKICH. Tych co mają domy, opiekunów również. Nie tylko bezdomnych. Art. 9d„Psy i koty na obszarze całego kraju podlegają obowiązkowej kastracji, co dotyczy obu płci. Nie dotyczy to psów lub kotów utrzymywanych w celach hodowlanych przez hodowców”. Dlaczego ktoś chce zrobić coś takiego? Chcą wyeliminować wszystkie mieszańce? Pozbawić wielu ludzi, a nawet większość, na szansę posiadania prawdziwego przyjaciela? Mało kogo będzie stać na kupienie psa z hodowli.Dlaczego wet. ma decydować o przeciwwskazaniach do kastracji, a organizacje uzurpują sobie prawo do decydowania, że wszystkie zwierzęta mają zostać temu zabiegowi poddane? Czy jednak nie powinno być odwrotnie? Niektóre samorządy, nie realizują obecnie obowiązujących ich przepisów, dotyczących kastracji bezdomnych zwierząt. Łatwiej jest sięgnąć do kieszeni uczciwych opiekunów, którzy pod groźbą kary, zgłoszą się do weterynarza, by przeprowadzić zabieg na zwierzęciu zadbanym, posiadającym dom, i nijak nie wpisującym się do problemu bezdomności. Popieram kastrację zwierząt bezdomnych. Wszystkich budzi najgorsze skojarzenia. Dlaczego nikt nie mówi o tym wprost? Uczciwym byłoby przedstawienie wszystkich elementów, by osoby podpisujące petycję, znały całość jego założeń, a nie tylko jego fragmenty. Większość podpisuje listę, myśląc, że walczą o dobro zwierząt, a ostatecznie mogą przyczynić się do ich wyeliminowania. Organizacje, które powinny walczyć o dobro wszystkich zwierząt, ukradkiem wprowadzają zapis, który zakłada wyniszczenie tych bez rodowodów, a które w rzeczywistości należą do najzdrowszej i najbardziej odpornej grupy czworonogów. Czy to nadal brzmi jak walka o poprawę losu zwierząt, czy hodowców? Do niczego nie namawiam, nie zniechęcam. Decyzję niech każdy podejmie samodzielnie, znając jednak całość projektu, a nie tylko wybiórcze jego fragmenty.


Pies z pseudohodowli to „ kundelek”, „pies w typie”, czy masz wiedzę iloma wadami genetycznymi i schorzeniami są obciążone te psy? Czy wiesz jak niektóre z nich cierpią i umierają w wieku zaledwie kilku lat lub mniej? Czy kundel to dla Ciebie tylko typowy piesek mieszkający w wielu domach? Jeśli tak to twoje myślenie jest bardzo wąskie i wybiórcze oraz niesprawiedliwe. To nieuczciwi ludzie kombinują dla pieniędzy i męczą zwierzaki traktując je jak narzędzie do rodzenia kolejnych. Wrzuć sobie parę haseł w Google może otworzy ci to oczy skoro ja nie mogę. Kundel to nie tylko typowy „ burek” domowy”. Co do kastracji - urzędy gmin finansują takie tematy- wiem z doświadczenia w bliskim otoczeniu dot. bezdomnego przybłędy.

Napisałam, że niektóre samorządy nie realizują obowiazujacych ich przepisów. Mówię to z doświadczenia, a nie dlatego że ktoś tak powiedział. Sama jestem społecznym opiekunem bezdomnych zwierząt i niestety, po wiosennej zmiane burmistrza, środki na ten cel zostały zabrane. Popieram kastrację bezdomnych zwierzaków. Sama wiele razy wyłapywałam takie i zawoziłam na zabieg. Jednak wydawanie wyroku na wszystkie zwierzęta jest nadużyciem. Kim jesteście by przypisywać sobie takie prawo? W krajach skandynawskich czy w Niemczech, kastrację wykonuje sie tylko przy wskazaniach medycznych. W tamtych krajach nie maja problemu z bezdomnością zwierząt. Jednak to wymaga zaangażowania. Mówisz, że "pies w typie" jest obciążony wadami. Niestety, te z hodowli również bywają obciążone. Dlaczego popierasz pomysł wyniszczenia "typowych piesków mieszkajacych w domach"? Co takiego masz im do zarzucenia? Przecież wiele z tych zwierząt ma prawdziwe domy, kochajacych opiekunów, i same są z nimi szczęśliwe? Mnie nie musisz otwierać oczu. Znam cierpienie zwierząt. Jednak chodzenie na skróty nie jest rozwiązaniem. Należy ludzi edukować, reagować na wszelkie zło, ktore się dzieje, wspierać tych którzy reagują, by się nie bali tego robić. W tym kierunku należy iść. Nie przeraża Cię myśl, że za jakiś czas te piękne stworzenia moga wyginać i to przy Twoim udziale? Tylko, że kundelka nikt nie wpisze do Czerwonej księgi, bo zostawicie te z hodowli. Tak w ogole, kto powiedział, że to hodowlane są lepsze? Jeśli tak ktoś powiedział, to też tylko człowiek. Tylko że dlaczego mamy słuchać tego człowieka i zamykać sie na głosy ludzi, którzy kochają kundelki? Nigdy nie odważyłbym się na takie osądy.

Mam wrażenie , że naoglądałaś się tik toka. Po dwóch zdaniach odechciewa się czytać Twojego elaboratu. „ Unicestwienie kundelków” ??? Serio? Nie za bardzo radykalizujesz? Naprawdę ochłoń. Obrońcy zwierząt, ktorzy chcą wyniszczyć zwierzęta, rzucasz tak mocne hasła , że nie można traktować Twoich wypowiedzi poważnie. U nas każda ustawa jest zła, zielony ład zły, ta i wiele innych źle. Wszędzie czai się zło o ktoś kto chce kogoś unicestwić. Ochłoń jeszcze raz i popatrz na wyniki sondy dot. tematu. Jeśli masz tak rozbudowaną wrażliwość to dlaczego nie wykrzyczsz tego tym „ mordercom” od ustawy?

Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA Zapraszamy