~~Jasnofioletowa Sałata napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Jaaa napisał(a): To że to był ładny widok to chyba tylko zdanie matki w tym kościele panie nie patrzą na takie dzieci ze wzruszeniem w kościele się modli a mama powinna nauczyć dzieci jak się tam zachowywać nie jest w kościele sama więc po co utrudniać modlitwę o skupienie innym… ale żyjemy w czasach że trzeba patrzeć tylko na siebie i jak można zwrócić uwagę dzieciom przecież to dzieciofobia

Aaaaaaa czyli do Kościoła dzieci nie wejdą bo nigdy nie wiadomo jak się zachowają.Kosciól to nie wojsko ,Chyba.

Chodzę do tego kościoła z dziećmi i moja w tym głowa żeby nie przeszkadzamy innym wchodzą do kościoła i nikt ich nigdy nie wyrzucił .jak pani w przedszkolu zwraca uwagę też zabieracie dziecko i wychodzicie obrażeni?

Dorośli to do was mój głos,...wychowujące swoje dzieci.....rozmawiajcie z nimi i tłumaczcie co i gdzie można a czego nie powinno się robić.
Kiedy idziesz z dzieckiem do teatru albo kina to wytłumacz mu, że tam się nie biega, nie jeździ wózkiem nie śpiewa lub nie krzyczy .
Podobnie idąc do kościoła naucz dziecko szacunku, porządku i właściwego zachowania.
Jeśli dobrze wychowasz swoje dziecko to zapewne ktoś to zauważy i doceni więc nie dziw się jeśli ktoś z kolei będzie ci zwracał uwagę na twoje błędy wychowawcze.

że ludzie jeszcze bronia instytucji takiej jak kosciol smutne to ;/

Ale naprawdę w tym kościele jak dzieciak biega czy jak w tym przypadku jeździ wózkiem to wszystko widać i to rozprasza. Tam nie ma ma "miejsca z tyłu" czy na uboczu gdzie można by się schować.

Na pewno wygonił z koscioła, mniemam że Bolecinfo weryfikuje prawdziwość informacji otrzymanych od Bolecnautek i nie klepie jak popadnie...

Niestety widać że księża są największym zagrożeniem dla Kościoła... Pamiętam z dzieciństwa przypowieść o Jezusie i dzieciach... Odnoszę wrażenie że księżulo chyba czegoś nie doczytał w seminarium.

Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie

~~Zeneq76 napisał(a): Niestety widać że księża są największym zagrożeniem dla Kościoła... Pamiętam z dzieciństwa przypowieść o Jezusie i dzieciach... Odnoszę wrażenie że księżulo chyba czegoś nie doczytał w seminarium.

Odnoszę wrażenie że niewiele wyniosłeś z lekcji religii