~~Obserwator napisał(a): Jeszcze takiego konfliktu w Polsce nie było żeby w małej szkole na wiosce ludzie żyli w takiej nienawiści i doprowadzili do eskalacji konfliktu zamiast go w zarodku zgasić. To świadczy tylko o was. Gosciszow będę omijał szerokim lukiem wystawiliście opinie ale... sobie. Czy tak postępują chrześcijanie? Nigdy nie oddam tam dziecka dopóki nie zmieni się kadra rodziców i nauczycieli którzy rozpoczęli ta" wojne". Z niecierpliwością czekam na finał tej sprawy.
Tam nie mieszka ani jeden chrześcijanin tam mieszkają świętoszki , siedzące w pierwszych ławkach kościoła, służące przez wiele lat do mszy pomagające przez wiele lat księżom a co do czego widzące tylko pieniądze i jak kogo obsmarować. Wystarczy że przyjdzie ktoś spoza tego gniazda węży a już jest tłamszony i odrzucany . Każdy pilnuje nie swojego nosa a sąsiada, żeby tylko obgadać jego zachowanie a swojego nie widząc i ucząc dzieci nienawiści. Już teraz za sprawą dorosłych dzieci przejmują ich poglądy, zamiast je chronić przed konfliktami dorosłych.Najlepiej omijać to miejsce szerokim łukiem, ewentualnie zrównać z ziemią.